Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wiedziałosię(awówczasmałoktowiedział),żetendziwaczny
mężczyznanapierwszymplaniemożerozciągaćswojekończyny,
jakbybyłyzgumydokładniejakPlasticManzestajniQuality
Comicsmożnabypomyśleć,żeJackKirbyniepotrafiporządnie
narysowaćłokci.
Samafabułarównieżsprawiaławrażeniechaotycznej,jakby
wymyślanowbieguisporoimprowizowano.Itak,dopewnego
stopnia,wistociebyło:przezostatnielataLeemiałtakdużopracy,
żeprzekazywałrysownikomjedyniezarysfabuły,aniepełny
scenariusz,abymócprzerobićwiększąilośćmateriałuinie
wstrzymywaćpublikacji.Dlategoteżtooniczęstodecydowali
otempierozwojuakcjiiszczegółachintrygi.Kiedyszkicewracały
doLee,tendopisywałdialogi,usuwałnieścisłościfabularne,aczasem
nawetzmieniałzamysłyrysownika.Poczasiesystemtenewoluował,
generującefektywnąilośćkreatywnejenergii;jednakzpoczątku
owocemredakcyjnychstarańbyłzwyczajnybełkot.
NapierwszejstronieFantasticFour#1widniejemężczyzna
oprzyprószonychsiwiznąskroniach,którywystrzeliwujewniebo
flarę,cościągauwagęwiększościmieszkańcówdośćmonotonnie
zaprojektowanegoCentralCity.Trojeznichwydajesiężywo
zainteresowanychtymfaktemduszatowarzystwaSueStormwymyka
sięzpopołudniowejherbatkidziękiumiejętnościstaniasię
niewidzialną;bezimiennapostaćzrzucapłaszcz,okulary
przeciwsłoneczneifedorę,wybiegazesklepuzubraniamiwdużych
rozmiarachiokazujesiępomarańczowymmonstrum,któregoskóra
mafakturęzaschniętejgliny;nastoletniJohnnyStorm,bratSue,
zostawiaautowwarsztacieicaływpłomieniachwzbijasię
wpowietrze.Zbierająsięwmieszkaniumężczyznyzpierwszejstrony,
aakcjanagleprzenosisięwprzeszłość…
Nanastępnejstroniewidzimycałączwórkęrazem.ReedRichards,
mężczyznazpasmamisiwizny,kłócisięzwyglądającymnatwardziela
wielkoludemimieniemBenjaminGrimmokwestiedotyczącelotu
wkosmos.„Ben,musimyskorzystaćztejszansynalegaSueStorm,