Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Czterech.
Silaszacząłliczyćnapalcach.
–Rozjemca5,Ostreprzywalenie3,Morfoty2…
–IUlicznypościg6:Gazdodechy.
Silaszmarszczyłbrwi.
–Niepamiętammanekinanadrzewiew…–mruk-
nął.–Ach,notak!Towtedy,gdytengośćużywa
siedzeniawyrzucającegodozgnieceniakolesiacza-
jącegosięnagigantycznejsekwoi!–zawołałiprzez
chwilęprzyglądałsięswojemumanekinowi.–Cash
doskonalewie,jakjewykorzystywać.Dlategowła-
śniejestmoimulubionymreżyserem.Zastanawiam
się,najakichdrzewachnajchętniejjeumieszcza…
–Przecieżmożeszgootozapytać.Dziśsięznim
widzimy,zapomniałeś?–krzyknąłzgałęziDeMarco.
NikiiTeslawymienilispojrzenia,któreludzie
zazwyczajwymieniają,kiedychcąpokręcićgło-
wamiiwywrócićoczami,alewolą,żebynikttego
niezauważył.
–Widziałem!–zawołałdonichDeMarco.–Ale
uwierzciemi,dziśwreszciezobaczymysięz…
–Akcja!–wrzasnąłSilas.
–Podejrzewam,żeniepotrafiszdocenićulotno-
ściswojejsytuacji,ŁysyOrle!–rozpoczęłaswoją
kwestięladyEvilika.
NIKIITESLA
EFEKTYSPECJALNENAMIARĘOSCARA
23