Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iodsłonięciucelu,członkowiewybranychzałógwybuchligromkim
śmiechem.PorucznikErnest„Rod”Rodley,pilotmaszynyF-Freddie,nie
mógłuwierzyć,żeludziebędącyuwładzymogąbyćtaknierozsądni,aby
wysyłaćdwanaścienajnowszychbombowcównatakąodległośćwsamym
środkudnia.„Rozsiedliśmysięiczekaliśmy,ażktośpowie:Nasz
prawdziwycelto…”–stwierdził.„Niestety,okazałosię,żetobyłten
prawdziwycel”3.Kiedydotarłotodowszystkichobecnych,nasaliodpraw
zaległagłuchacisza.
Kilkakilometrówdalej,wWaddington,odprawazałógDywizjonu
44niewywołałajużśmiechu,awręczodwrotnie–uczestniczonowniej
wogromnymskupieniu.„Nielekceważcieodległości,jakawasdzieli
odcelu”–poinformowanozgromadzonych.„RAFmusiwykonać
touderzenie,abypomócnaszymmarynarzom,awaszeLancastery
tojedynemaszyny,któremajądużeszansenazrealizowanietego
planu”4.Pozatymniezakładano,żecałylotodbędziesięzadnia.
Przewidywano,żebombowcezaatakującelozmierzchu,poczymdokonają
odwrotudobazyjużwciemnościach.PatDorehillbyłzaskoczony
wyboremcelu–słyszałpogłoski,żemajązaatakowaćniemieckiokręt
wojenny„Tirpitz”,alerównieżiterazniemartwiłsięzbytniogrożącym
imniebezpieczeństwem.Planwydawałmusiędośćlogiczny,adodatkowo
przekonałgoargument,żesześćLancasterówlecącychwszykumoże
stanowićdlasiebienawzajemskutecznąobronę.„Gdybynaszaatakowano,
uważam,żebylibyśmywstanieodpłacićpięknymzanadobne,więcnie
kłopotałemsięzbytnio”,powiedział.
Cowięcej,DorehillcałkowiciepolegałnakompetencjachNettletona,
ubokuktóregostałwłaśnieteraz,gdykierowalisięnapołudniowywschód.
Wchwiligdyprzelatywalinadwybrzeżem,otwartodonichlekkiogień,ale
wyglądałonato,żeżadnazmaszynnieucierpiała.Nettletonobniżyłlot.
Lecielitużnaddachamidomostw,więcDorehillwyraźniewidział,jak
ludzieprzestająimwymachiwać,abydło,dotychczasspokojniestojące
napolach,przerażonerykiemnadlatującychLancasterówzaczynawpanice
rozpierzchaćsięwróżnestrony.