Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
„Jesteśsilna!Poradziszsobie!”–stwierdziła,żejakjeszczeraz
usłyszytakitekst,tooszaleje.Miaładośćsłuchania,jakajestdzielna
isilna,gdyżwiązałosiętozrzucaniemnaniąkolejnychobowiązków.
Kolejnychikolejnych.Zarównobliscy,jakiznajomiwychodzili
zzałożenia,żejakjest–ichulubionesłowo–silna,toporadzisobie
zewszystkim,adokładniejzeswoimiiichproblemami.Uszamijużjej
sięwylewałosłuchanie,cowzwiązkuzeswojąsiłąpowinnazrobić
iwjakisposóbpowinnaimpomóc.OileDanielanauczyłasięjuż
odmawiaćznajomym,otylematkazsiostrąwciążpotrafiły
jąskuteczniepodejść,żebyosiągnąćswójcel.
–Magda,niebardzorozumiem,dlaczegotojamamsobie
poradzić?Przecieżtotobiekomornikchcezająćkonto.Jaswójdług
spłacamjużdrugirokiciężkozasuwam,żebybyćnabieżąco
zewszystkimiratami,anawetudałomisięostatniozrobićnadpłatę.
Jeszczedwamiesiąceiwreszciebędęwolnaodzobowiązań.
–Nowłaśnie!Widzisz–zawołałazożywieniemMagda.
–Wiedziałam,żesobieświetnieradzisz.Nawetnadpłatęzrobiłaś.
Cudowniesięskłada,bojamamnóżnagardleijakniezapłacę
zaległości,tonaprawdękomorniksiądzienapensjęTomka.
–Toniemójproblem–odparłastanowczoDaniela.–Inie,żewas
wyganiam,alezachwilęwychodzęnaimprezępożegnalnąErnesta.
–Gruntmispodnógucieka,atyoimprezie.Takazciebiesiostra!
–Magda,powtarzamci,żetoniemójproblem.Nabraliście
chwilówek,toterazjespłacajcie.
–Zczego?Pomyślałaśmoże,żemynieżyjemysobienatakim
luzakujakty?Mamydwojedzieci.Dwoje!Bliźniaki!Nawetniemasz
pojęcia,jakietowydatki.Wszystkomuszękupowaćpodwójnie,
jedzenie,ubrania,wyprawkidoprzedszkola–Magdazaczęławyliczać
dramatycznymgłosem.–Towszystkokosztuje.
–Rozumiem,serio.Maszjednakmęża,różnedodatki,więcmusisz
sobieporadzić.
–Dodatki–parsknęłaMagda.–Chybaniemówiszotym
śmiesznympięćsetplus,którejestnicniewarte.Śmiechnasali.
Zatoledwoprzedszkoleopłacam.
–Danielko–wtrąciłasłodkimgłosemmatka,któradotychczas