Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zaniekupićjedenbochenekchleba.Dopiwiarnitakże
trzebabyłoprzynieśćworekzgotówkąjednopiwo
kosztowałomilionmarek.Cenyporannejużwieczorem
wzrastałyokilkasetprocent.OpiekunJoachimawpadł
więcnainnypomysł:załatwiłtalonynaobiady
wgospodzieprzyBlücherstrasse,dziękitemuchłopak
miałzapewnionyprzynajmniejjedenposiłekdziennie,
takżewniedzielę.Czasamitrafiałsięgulasz,wieprzowina
zzasmażonąkapustąalbocielęcawątróbka,częściej
sałatkaziemniaczanazboczkiemikufelpiwa.Dlaotyłego
Brockmannaprowadzącegogospodęwydawanieposiłków
zakuponybyłonieopłacalne,nakażdymdaniutracił
milionymarek.TakichjakJoachimbyłokilku,dostali
obiadowetalonyzmagistratu,aleBrockmannrobił
wszystko,byichzniechęcićdokorzystaniazjegokuchni.
Gdyprzychodziliwcześniej,informowałich,żeobiadów
namiesięcznyabonamentjeszczeniema.Gdychcieli
zjeśćpopołudniu,oznajmiał,żewłaśniesięskończyły.
Protestyignorował,ajeśliktóryśzgłodomorówwszczynał
awanturę,kazałswoimpomocnikomwyrzucić
gozadrzwi.WyjątekrobiłdlaJoachima,którynigdynie
wychodziłstądzpustymżołądkiem.Brockmannwyjaśnił
młodemuartyście,dlaczegojestuprzywilejowany:Alfred
Hirschfeldpomógłmuzakupić,araczejzdobyć,zapas
węgladogospodynanajbliższepółroku.
WczasachkryzysuHirschfeldocaliłswójmajątek,
wkażdymraziejegowiększączęść,dziękitemu,
żeulokowałgowfabryce,nieruchomościachidziełach
sztuki.Naszczęściedlasiebiepieniądzetrzymałtakże
wszwajcarskichiangielskichbankach.Zdążył
jeprzenieść,zanimzabroniłytegoniemieckiebanki,kiedy
więcnastąpiładenominacjaizjednegobilionastarych
marekzrobiłasięnaglejednanowareichsmarka,nie
zbankrutowałjakinni.Rzeczjasna,poniósłpewnestraty,
lecznieokazałysięonedotkliweiniewpłynęły
nadziałalnośćjegofabryki.Mógłteżwdalszymciągu
pomagaćJoachimowi.
DodomuprzyFeldstrasseJoachimprzychodziłraz
wmiesiącu,zazwyczajwniedzielęprzedpołudniem,gdy