Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lekarzy.Spikerodczytującywiadomościnieinformował
omotywach,jakiekierowałychłopakiem,powtarzał
natomiast,żezamachnasekretarzavomRathatoefekt
spiskumiędzynarodowegożydostwa,wymierzonego
wTrzeciąRzeszę.
Nicinnegoostatnionierobimy,tylkouważamy
nasiebiepowiedziałmężczyzna.Nawetwnocynie
śpię,tylkonasłuchuję,czyktośnienadchodzi.
Nietyjeden.Rozmawiałemwczorajznaszym
ambasadorem,mówiłemmuotobie.TedupkiwBiałym
Domupopijająsobiewbiurzekawkęinierozumieją,
cosiętutajdzieje.AmerykaPołudniowateżodmawia
przyjmowaniauchodźców.Alenajważniejszedlaciebie
będziewiza.Przekonałemambasadora,żenanią
zasługujesz.
Mężczyznaniewyglądałnaucieszonego.
George,potrzebnedwiewizy.Inaczejwszystko
nanic.
Amerykaninlekkoprzyhamował.
Wiesz,jakciężkocośzałatwić,tymbardziejżenie
maszamerykańskichkorzenianirodzinywAmeryce?
Powiedziałemambasadorowi,żejesteśjednymztych,
którymnależypomócwpierwszejkolejności.Pokazałem
muswójartykułotobie.
Potrzebnedwiewizypowtórzyłmężczyzna.
Niebądźuparty,niedługomógłbyśbyćwNowym
JorkupowiedziałGeorge,spoglądającwewsteczne
lusterko,żebyzobaczyćwnimodbicietwarzytamtego.
Niepowiedziałtwardomężczyzna.Dwiewizyalbo
wszystkonanic.