Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jasnainierozumiem,wczymmógłbymbyćpomocny.SkorowH.jest
tyluświadków,topewniezarównozujęciemsprawcy,jak
izudowodnieniemwinyniebędzieproblemu.
–Znałemciędotejpory,drogiSigismundzie,jakobiegłego
prawnikaidzielnegoczłowieka,którywsłusznejsprawieniewahasię
nastawićkarku–tuwiadomyczłowieknieoczekiwanieodszedł
odtematunaszejrozmowy.–Kiedyśjednakmiałemhonorrozmawiać
zdoktoremVollgnadem,świećPanienadjegoduszą.Zachwalał
mionwówczastwojerozliczneingenia[5]ipolecałcięjakoczłeka
biegłegoinhistorianaturalietremedica[6],comnie,szczerze
mówiąc,zaskoczyło…
–ŚwiętejpamięcidoktorVollgnadpomagałmijedynie
identyfikowaćrośliny,którezbierałemdoswegoherbarium[7].Był
tonadwyrazrozumnyczłek,więcsądzę,iżmusiałdostrzec,
żemadoczynieniazmiłośnikiemjedynie,aniezeznawcą
zprawdziwegozdarzenia.
–Widaćjegookodostrzegłocoświęcej.Wkażdymrazie,gdy
spadłanamebarkicałatanieszczęsnasprawa,natychmiast
pomyślałem,żedojejrozwikłaniapotrzebnyjestktośtaki,jakty–vir
eruditus[8],prawnikifilozofzarazem.Prócztegotrzebatubędzie
odwagiitrzeźwościosądu,jakichciniebrakuje,amuszęrzec,że,oile
podejmieszsięwyjaśnieniatejsprawy,dochodzeniezaprowadzicię
wnadermroczneobszarytegoświata.Choć,jakjużrzekłem,sprawa
wkrótcestaniesiępowszechnieznana,nimprzejdędoszczegółów,
muszęciępoprosić,byś,niezależnieodtego,copostanowisz,
zachowałjaknajdalejposuniętądyskrecję.
–Mapanmojesłowo,drogipanie.
–Adremigitur[9].DziesięćdnitemuwH.zamordowanyzostał
znanypowszechnieicenionyudworupanS.Jakbytegobyłomało,
małżonkajego,czy,byrzecściślej,wdowaponim,jestdalekąkrewną
miłościwienampanującegocesarzaLeopolda–stądteżwzięłysię