Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Żywienienadzieijestudziałemkażdegoczłowieka.Bez
względunaepokę,bezwzględunakulturę,religięczy
światopoglądczłowiekżywinadzieję,anadziejażywi
człowieka.Jestonaudziałemzarównodziecka,jak
istarca,zarównoświętego,jakiłotra.Namysł
filozoficzny,chcącsprostaćtejuniwersalnościnadziei,
musitedyabstrahowaćodwszelkichzałożeń,które
bywyłączałyjakąśczęśćludzkości,czyniącznadziei
fenomendostępnyjedynieniektórym.
Wmoimprzekonaniufilozofianiesprostaławyzwaniu,
jakiestanowifenomennadziei,iniejesttobynajmniej
poglądodosobniony1.Dotądniezapytałaradykalnie
oistotęnadziei,dotądnieprzeprowadziłaskrupulatnej
analizyjejfenomenu,nieprzeprowadziłakoniecznych
rozróżnień,toteżciąglejeszczeniedotarładojej
najbardziejistotowegocharakteruijejnajbardziej
podstawowegousytuowania.Stałosiętomiędzyinnymi
zasprawązbytjednostronnegojejrozpoznaniajako
uczucia,codokonałosięjużwfilozofiistarożytnych
Grekówipokutowałoniezmienniewczasach
nowożytnych.Zkoleiprzełamanietejjednostronności
przezśw.Tomaszaiukazanienadzieijakocnoty
teologalnejsprawiło,iżfilozofowieuznali,żejejbadanie
przynależybardziejdoteologiiniżdofilozofii.
Charakteryzującynowożytnośćkultrozumudegradował
uczucia,awięcrównieżnadziejęjakouczucie,czyniąc
znichcośpośledniejszego,anawetwrogiegorozumowi.
Symptomatycznejesttedy,iżutakiegofilozofajakMax
Scheler,któryrehabilitowałuczucie,nieznajdziemy
postawieniairozważeniaproblemunadziei2.WwiekuXX
skupiałaonauwagęzasadniczomyślicieli
chrześcijańskich,dlaktórychjejnaturalnymprzedmiotem
byłozbawienie.
Dlafilozofującychwjęzykupolskimpróbazrozumienia