Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Dzieńdobry,mamnaimięMonikaimamjużprawiedziewięć
lat–totyle,iletaksiążkamarozdziałów.Widzisz,kosmos
namsprzyja.Mamlekkozadartynosiwłosywkolorzelnu.
Mieszkamwbardzoprzytulnej,małejmiejscowościonazwie
Nieboland.Mamamówi,żetowieś,aledlamnieNieboland
jestjakmetropolia.Jestemciekaważyciaimamjużzasobą
pierwszeniezwykłedoświadczenia,więcchętniesięnimi
zWamipodzielę.
Unasnawsiczasmijasympatycznie,bezdziwnych
wydarzeń,któreczęstomająmiejscewwielkichmiastach–
wiemonichztelewizji.Tutajczaspłynieprzeuroczo,
szczególniewtedy,gdynieidędoszkoły.Anieidęwówczas,
kiedyjestemchoralubsąświęta.Taktoraczejnie
opuszczam
zajęć
lekcyjnych
–
mamamówi,
że
to
niepotrzebnezaległości.Chociażjalubięmiećwolnyczas,
boodkądstałamsiędorosłaiposzłamdodrugiejklasyszkoły
podstawowej,
to
ciągle
jestem
niewyspana.
Budzik
codziennieranodzwonijaknaalarm,amamatylkomówi
tymswoimpodniesionymgłosem,mrużącprzytym
niebieskieoczy:„Dalej,dalej,bosięspóźnimy”,poprawia
przytymdumnieswójżółtyjaksłońcekucyk.
4