Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
10
AnnaBurzyńska
testowaniagranicimożliwościtradycyjnejinterpretacji.Oczywiście
Derridanieprzypadkowowybierawłaśnietozdanie.Pomimobowiem,
żedajesięonobeztruduprzetłumaczyćzjęzykaniemieckiego,aijego
sensliteralnyniebudziwiększychwątpliwości,mimoże-jakpiszefi-
lozof-jestononczytelne,ajegoprzezroczystośćrozciągasiębezfał-
du,bezzapasuijegotreśćobjawiazrozumiałośćbardziejniżpłaską”
[O78]-tojednakwyjaśnieniejegosensuokazujesięcałkowicienie-
możliwe.KomentujewięcDerridazłatwodającąsiędostrzecironią.
Byćmożetocytat-byćmożezostałskądśwzięty.Byćmożezostałtuczy
tamzasłyszany.Byćmożebyłotozdaniedonapisaniatuczytam.Niemamy
żadnegoniezawodnegosposobunato,bysiędowiedzieć,skąddokonanopobra-
nia,gdzieszczepmógłbysięprzyjąć.Nigdyniebędziemypewni,coNietz-
schechciałzrobićlubpowiedzieć,zapisująctesłowa[...].Ztegowzględuprzypis
wydawców,którzyuporządkowaliteinedita,jestpomnikiemlunatyzmuherme-
neutycznego,któregokażdesłowozbeztroskimspokojempokrywamrowiekry-
tycznychpytań.Należałobyjeprzesiaćprzezsito,byzrobićwykazwszystkich
zajmującychnastuproblemów”[O75-76].Słowatetylkoladem”,chronio-
nymprzednwszelkimpytaniemhermeneutycznym,zabezpieczonymprzedjego
horyzontem”.[O78]
Interpretacyjnyimpas,któryprzynosizesobątozdanie,aktórym
zwyraźnąlubościąsycisięautorOstróg,bierzesięzkonfliktupomię-
dzyprostotąizrozumiałościązawartegownimkomunikatuacałkowi-
cieotwartymkonteksteminterpretacyjnym.Ztegoteżpowoduzdanie
totyleżbudziniepohamowanepragnienierozszyfrowania,cojedno-
cześnierozszyfrowanieuniemożliwia-wtymsamymmomencie,kon-
kludujewięcfilozof-nwyzywaiwysadzazsiodłahermeneutę”.Dla
Derridyzdanietojestbardzodobrymprzykłademnierozstrzygalnika
-newralgicznegomiejscawtekście,którezracjiswojejaporetyczno-
ściwprawiawzakłopotaniewszelkietradycyjneproceduryhermeneu-
tycznezmierzającedouzyskaniajednoznaczności.Podobniejaksłyn-
nyfarmakon,hymenczyparergon-figurynierozstrzygalnoścido-
brzeznanezinnychpracfilozofa-takito,pozornieniewinnezdanie,
rozsadzaprecyzyjnąopozycjęprawdyifałszu,uniemożliwiającdotar-
ciedojądrasensu.Zjednejstronybowiem-dywagujedalejDerrida
-zdanietozostało
strukturalniewyemancypowanezwszelkiejżywejchęcipowiedzenia,zawsze
możeniczegoniechciećpowiedzieć,niemiećżadnegorozstrzygalnegosensu,
graćparodystycznienasensie,odchylaćsięprzezszczepbezkońca,pozawszel-
kimkorpusemkontekstualnymlubwszelkimskończonymkodem.[O80]