Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
18
I.Tomala-Kaźmierczak
Pewnamłodzieńczośćwniepewnymwspółczesnymświecie
«zadaną»(ł)zmieniasiędziśwznamięchwili”21samookreślenia,au-
todefinicji.
Panawielkośćprzejawiałasięwjakżeprostychczynach.Nawszyst-
kichkonferencjach,zjazdach,seminariach,naktórychbywaliśmy
wspólnie,zawszeprzychodziłPandonas-swoichuczniów.Zawsze
wybierałPannaszstolikkawowyczyteżobiadowy.ByłPanznami
idlanas.Innizazdrościlinamtychrelacji,gdyżichprofesorowieczęsto
stwarzalimiędzysobąanimiwysoki,grubyiniezwykleszczelnymur
dystansu,obcościisztucznie22budowanegoautorytetu.Mynigdyna
tegotypumursięnienatknęliśmy,gdyżdoniczegoniebyłonnampo-
trzebny.Panaautorytetwnaszychoczachbyłprawdziwy,anieułudnie
wykreowanynazbędnychkonwenansach.Towówczasrównieżumac-
niałasięnaszawspólnota.
TodziękiPanunanaszychseminariach,będącychniewątpliwiena-
szymśrodowiskiemwychowawczym,wświecie,któryodbierawartość
prawdziwemudialogowi,prawdziwejrozmowie,nauczyłamsięnietyl-
kodyskutować,aleiprzebywaćzeswoimimyślami,stawiaćimczo-
ła.Głównymcelem,jakidałosięodczytaćzprzestrzeninaszegosemi-
naryjnegośrodowiskawychowawczego,wcaleniebyłonapisaniepracy
doktorskiej,alecoświęcej-rozwójosobisty,zbliżaniesiędoideałuwy-
chowawczegowpostaciprzyzwoitego,ciekawegoświataidrugiejoso-
by,człowieka.Pisaniedziałosięjakbyprzyokazji,przyokazjizmierza-
niawkierunkuideałuwychowawczego,przyokazjiotwarciaoczuna
światzinnej,dotądnieuświadamianejsobieperspektywy,którawyła-
niałasięznaszychspotkań.Towówczas,zazwyczajwpiątki,wnHar-
monijce”ndziałasięnauka”,towówczastworzyliśmyzasprawąnaszego
Profesora,dziękinaszemuProfesorowiiwokółNiegoprawdziwyuni-
wersytet.Towówczasndziałsięuniwersytet”.Towówczaswpokoju205
próczzapachukawyiciastwyczuwalnabyławpowietrzuatmosfera
21Idem,Sztukał,op.cit.,s.28.
22ZygmuntBaumantwierdzi,żenpodstawy,naktórychopierasiępoczu-
ciewłasnejwartości,zrodzonez«aprobatyipodziwu»innych,zazwyczaj
kruche”.Ibidem,s.80.