Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Komandorzrezygnowanypokręciłgłową.Przez
ostatniewypadkizupełniezapomniałonieznanymła-
dunku,przechowywanymwkajucieDCanarisa”.
—Ajeżelimimowszystkokażęwpłynąćdoportu
wHelu?—zapytałispojrzałzaczepnienaporucznika.
Michalczukprzezchwilęnieodpowiadał,tylkopa-
trzyłkomandorowiprostowoczy.Wkońcu,odpinając
pomaługuzikibluzyoficerskiej,wycedził:
—Wtedyzgodniezotrzymanymirozkazamibędę
musiałprzejąćdowodzenienadokrętem!
Iwyjąłzkaburyswójpistolet.