Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
byćtakanieposłuszna?
–Jestemnieposłuszna,boniemaszracji!
Postanowiłeminterweniowaćinalałem
impokieliszku,żebyzakończyćtękłótnię.Gdyatmosfera
trochęsięrozluźniła,zagadnąłemYoulan:
–Ilerazyużyłaśtejmaseczki?Efektynafilmiku
sąniesamowite!
–Anirazu!Niepotrzebujęstosowaćmaseczek.Wzięli
mniedotejreklamy,bouważali,żemamnaturalnie
dobrącerę–odparłaznieukrywanądumą.
Jejsłowawprawiłymniewosłupienie.
–Odważyłaśsięnagraćtenfilm,mimożejejnie
używałaś?Aco,jeżelijakośćtejmaseczkijestkiepska
imaseczkanieprzynosiżadnychefektów,albocogorsze,
uczula?Iktośpotemprzyjdziedociebiezpretensjami?
Przecieżtojestfałszywareklama!Wprowadza
konsumentówwbłąd!
–Naprawdę?–Youlanpobladła.
–Jeżeliktośzostanieoszpeconywwynikuużyciatej
maski,możesznawetpójśćdowięzienia!–Decheng
skorzystałzokazji,abynastraszyćcórkę.
–Toakuratciniegrozi–pośpiesznieprzyhamowałem
Dechenga,zwracającsiędoYoulan:–Producenci
kosmetyków,któremająbezpośrednikontaktzeskórą,
nieodważylibysięwypuścićproduktu,którymożekogoś
oszpecić.Conajwyżej,temaseczkimogąbyć
nieskutecznelublekkouczulać.
–Icowtedy?–Youlannaprawdębyłaprzestraszona.
–Pamiętaj,niemożnataklekkomyślniepozwalać,
