Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zpewnościąświęciCottolengoczyJanBosco,aleGramsci
iGobetti,aich„tekstyliturgiczne”drukowano
w„klasztorze”Einaudiegoprzyvia
Biancamano1.Wowychlatach,któreprzygotowywałyrok
1968,wszystkousiłowanorozsądzaćprzypomocy
politycznegoklucza;awwymiarzereligijnym(zwłaszcza
katolickim)widzianowyłącznie
instrumentomregni
,
alienację,reakcję,awnajlepszymprzypadkuludowy
folklor...Wszystkotouczyniłozmłodzieńca,jakimbyłem,
przykładnyobrazpost-chrześcijanina,obywatela
„państwaświeckiego”,dlaktóregoBibliamiałatylko
znaczeniehistoryczne(alenierzadkobulwersujące
zewzględunanadużycia,jakichdokonalijejwyznawcy),
możewartośćliteracką,poetycką(takprzypuszczałem,
choćnigdydotądjejniezgłębiłem).Zpewnościąbyła
pomocądlatych,którzychcieliwykorzystaćdoswoich
konkretnychcelówpolitycznych;aleztakąsamą
pewnościąniemogłajużstanowićpropozycji
wiarygodnej,doprzyjęciawpraktyce.
Christianafidesdamnataquiaignorata
,jakpowiedział
starożytnyapologeta,Tertulian,zaczasówktórego
słuchanonaukiJezusaChrystusairozważanoją,zanim
ewentualnieodrzucano.Cóż,todziałosiędwadzieścia
wiekówtemu,kiedyDobraNowinamiałatakiwpływ,
ponieważbyłanowością.Alewpołowielat
sześćdziesiątychXXwieku,kiedywydawałasiękwestią
jużwielerazywystawionąnapróbęiostatecznie
odrzuconą?
Ajednaktamtegolatawydarzyłosięto,coniemożliwe,
niespodziewane.Stałosiętodziękiseriidoświadczeń,