Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
Ostrzegam.
WSTĘP
Nieprzebierałamwsłowach(jakbabcia,któraprzydarciupierza
potrafłajednąfrazątakiejżyciowejmądrościskwitowaćmój
półgodzinnymonologmędrkującegopodlotka).Celowosię
dyscyplinowałam,byniepudrowaćrzeczywistości.Tegomamy
poddostatkiemwsocialmediachnacodzień.
Słowotokpewniemamwłaśniepobabcipisałamjednym
wielkimciągiem.Dlazłapaniaoddechupokroiłamtekstna
rozdziały.Niemogłamsięoprzećiszydełkowemetaforysame
cisnęłysięnausta,kiedyszukałamodpowiednichfraz,które
uchwycąichsens.Brakowałomijednakczegośnakońcu
każdegozrozdziałów.
Dodałamrefreny.(Żeco?!Refrenytochybawpiosenkachraczej,
nie?)Anowłaśnierefreny!Przydarciupierzadużosięśpiewało,
kiedywyczerpałysięsłowa.
Refreny,czylipowtarzającesiępodsumowania.Niemogłoich
zabraknąćwtejksiążce.