Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
starożytnychopartebyłynakosmologicznychwyobrażeniachniedosięgłychbóstw
wyłaniającychsięzżnorakopojmowanegochaosu.Swoistymewenementemstała
sięhebrajskakoncepcjaBogaosobowego,źniejrozwijanawchrześcijaństwie.
Człowiekprzestałbyćnpyłkiem”miotanymkaprysamibóstw,astałsiędzieckiem
Boga.Powstałponadtojużniejakoduszauwięzionazaswegrzechywciele-
snymwięzieniu,alejakoBożyaktstwórczyobjawiającysięwżyciodajnym
tchnieniu(Rdz2,7).Wtenotosposóbczłowiekpowstałnaobrazipodobieństwa
Boże(Rdz1,3).AponieważStwórcajestosobą,człowiekrównieżzacząłbyć
pojmowanyjakobytosobowy.Znaczyto,żenawzórswegoStwórcyjestzdolny
dopoznawania,rozumowaniaikochania,aletakżesamzostałpoznany,zrozu-
mianyipokochany,albowiemjestnjedynymnaziemistworzeniem,któregoBóg
chciałdlaniegosamego”
8.Człowiekzatem,jakoosoba,tworzyrelacjepersona-
listycznezarównozBogiem,jakizinnymiludźmi.Ponadtoczłowiekobdarzo-
nywolnąwoląmożepodejmowaćsuwerennedecyzjewsposóbwolny,zaktóre
jednakżeponosiodpowiedzialność,aleteżdziękitemujegolosjestpozbawiony
starożytnegofatalizmu.Przeztotakżejegożycienabieraspecyficznejwartości,
nieporównywalnejdożadnegoinnegostworzenia.Samokreślaswecele,azara-
zemsamjestcelemwsobieidlasiebie.Wtensposóbzaczynasiękształtować
odrębnawizjaczłowiekajużniejakojednegozelementówtegoświata,alejako
bytubędącegoosobą-dziękiczemujestonanalteriincommunicabilis-nie-
przekazywalna,niedostępna”
9.
Kimzatemjestczłowiekjakoosoba?Przedewszystkimnależyzauważyć,że
jestonnienczymś”,lecznkimś”.Ztegolakonicznegorozróżnieniawynikana
pozórniejasne,alejakżeistotnezdanie,żenienależyondoświataprzedmiotów
ijakotakiego,niemożnagozrozumiećjakoczęścitegoświata.Przekraczaonbo-
wiemramytego,comaterialne.Wiążesiętoztym,iżtojedynybytwświecieprzy-
rody,któryjestświadomzarównosiebiesamego,jakitego,żenieznajdujewsobie
racjiswegoistnienia.Stajesiętodlaniegowielkątajemnicą,albowiemjakmawiał
św.Augustyn:nstałemsięsamdlasiebiewielkimproblemem”
10.Sytuacjata
wynikawłaśniezfaktubyciaosobą,albowiemjestonazawszeowianapewną
tajemnicą.
SamopojęcieosobybyłoznanejużwIItysiącleciupoChrystusiewkultu-
rzehelladzkiej,gdzieistniałterminprosopon(gr.προσοπον).Oznaczałontyle
co:nwokółoczu”,nnawejrzenie”,ijestsynonimempolskiegonoblicza”.Poja-
wiającysięwięctusenssugerujeludzkątwarz,wejrzenie,którewbezpośredni
8
GaudiumetSpes,KonstytucjaduszpasterskaoKościelewświeciewspółczesnym[w:]Sobór
WatykańskiII:konstytucje,dekrety,deklaracje,Pallottinum,Poznań1986,24§3.
9
K.Wojtyła,Miłośćiodpowiedzialność,RWKUL,Lublin1986,s.26.
10Św.Augustyn,Wyznania,Znak,Kraków1994,s.77.
14