Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WtymsamymdniuStefankardynałWyszyńskikieruje
słowodochorychnaWielkiPost3nagranenataśmę
magnetofonową.Odwielulatutrwaliłsięzwyczaj,
żeopiekunowieparafialni,odwiedzającchorych,zarówno
wszpitalach,jakiwdomachprywatnychwokresie
WielkiegoPostu,odtwarzająimzmagnetofonusłowa
KsiędzaPrymasa.onezachętądoprzeżywania
chorobyicierpieniawłącznościzChrystusem
zbawiającymprzezkrzyż.
KsiądzPrymasprosichorychopomoc,ukazuje
imzadaniawOjczyźnie:
Trzebadokonaćjakiegoś
olbrzymiegozwrotusumień.Bógpragnieotworzyćbramy
naszychsercOdkupicielowiczłowieka.pracęmusiktoś
wesprzeć.
WgodzinachpopołudniowychwyjazddoChoszczówki
podWarszawą.Wzałożeniumatobyćkrótkiodpoczynek,
aleKsiądzPrymasjakzwyklezabierazesobąwalizę
urzędowychpism,listówiakt,aby,korzystajączciszy
orazodosobnienia,załatwićnajpilniejszesprawy
korespondencyjne.Rezultatempodobnychwyjazdów
natzw.wypoczynekbywałoniekiedykilkadziesiątlistów
ipismurzędowych.Takbyłoitymrazem.
3marca,Choszczówka.CałydzieńKsiądzPrymas
pracujeprzybiurku.WNotatkachpoddatą3marca
czytamy:
Zasiadamtwardodopracykancelaryjnej,
by„wyczyścić”teczkizlistami
.Pracatrwadowieczora.
KorespondencjazajmowałaPrymasowidużoczasu.
Żadnegopismaanilistuniepozostawiałbezodpowiedzi.
Listy,któreznalazłysięnaJegobiurku,musiałybyć