Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czegosięjednakmożnabyłospodziewaćpozadufanej
iprzekonanejoswojejwyższościcórcenauczyciela?
Tojeszczenie,alewieloletnieprzebywaniewjej
towarzystwiepozwalaminatakiestwierdzenia.Nikt
lepiejodemnieniewie,jakąaurępotrafiwokółsiebie
roztoczyćmojamamaijakinnedrzemiąwjejgłowie
zamiaryodtych,któreprzenikająprzezjejusta.
Tamaręzdumiałatawypowiedź,takzbieżnazjej
obserwacjami.Czułaprzecieżtodziwnenaprężenie,gdy
Amberobrzucaławzrokiem.
Olgauniosłabrwiwysokoiobejrzałasięnagospodynię
przyjęcia.
Wstydziłbyśsięmówićtakowłasnejmatce.Ito
podczaspierwszejrozmowyznieznajomymi.
Toabsolutnybraktaktuiwychowania.Pokręciłagłową
ijużnabrałapowietrza,szykującsiędodłuższej
krytycznejwypowiedzi,gdywtedydoichuszudobiegło
nawoływaniejejojca.Wybaczcie.Topewniecośpilnego
odparłainiepożegnawszysię,ruszyławstronę
rodziców.
Zostawszysamnasamznowopoznanymsąsiadem,
Tamarapoczułasiętak,jakbyugrzęzłapośrodku
mokradeł.Stałanaprzeciwchłopaka,niemogącsię
ruszyćaniodezwaćtozdarzyłojejsięporazpierwszy
wżyciu.Myśligalopująceprzezjejgłowęnieprzywiodły
żadnychsłów,którychmogłabyterazużyć.
Odważyłasiękolejnyrazspojrzećmuwtwarz.Serce
odrazuprzyspieszyłoswójrytm,gdynapotkałajego
wzrok;lecztymrazemniesiałwjejsercuspustoszenia,
leczcudowniekoiłjejzmieszanie.
Naglewszystkowydałosięproste.Tamarauśmiechnęła
się,czując,jakżarnajejpoliczkachsłabnie.
Naprawdęmyślisztakoswojejmamie?
Nie,aleodniosłemwrażenie,żejesteśbardzo
skrępowanajejzuchwałąpostawą.
Parsknęła.