Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
*
Strachtomójbrat.Wspominałemjużotymkiedyś.Pośmierciojca,wwieku
trzechlat,poznałemsięzestrachem.Jakotakzwanysierotapodawanybyłemzrąkdo
rąk.WożonomniepocałejWileńszczyźnie.Odjednejciotkidodrugiej,odwujado
kuzyna.Obcedomy,nieznane,wrogiewidokizaoknem.Ranodomownicywychodzili
dopracy,zamykającmnienakluczwpustymwnętrzu,pełnymskrzypieniapodłóg,
trzaskaniaszafijękówwkominie.Szczękkluczawzamkubyłjednak
najstraszniejszymdźwiękiemmegodzieciństwa.Zamknięcie,oddzielenie,
wyizolowanieodświata.Błagałem,żebyzostawianochoćbyszparkę,wdrzwiach,w
oknie,choćbynasuficie.Alegdzietam.Ktobysiętamprzejmowałfanaberiami
podrzutka.
Tenstrachwróciłpowielulatach.Nigdynieusiądęwteatrzealbowkinie
pośrodkuwidowni.Awsamolocieproszęomiejsceprzyprzejściu.Strachidzieze
mnąprzezżycie.Idziewłaściwieprzedemną.
*
Wyczytałemgdzieśtakąanegdotęzpoczątkunaszegowieku.Wpewnym
towarzystwierozprawianoozgubnychnałogach.Natostaryszlagonprzybyłyzewsi
wtrącaswojetrzygrosze:
Amójbrat,paniedziejku,niepił,niepalił,nieromansowałiumarł.
Ailemiałlat?ktośpyta.
Dwa.
*
Mniesięwydaje,żetrzyrodzajestrachów:strachanimalny,strach
intelektualnyistrachmetafizyczny.Strachanimalnyjestodruchowy.Doznajemygo
kurczącsięraptownie,gdyktośobokstrzelinieoczekiwanie.Strachintelektualnyjest
wytworemnaszegoumysłu,naszychspekulacjiczypracywyobraźni.Astrach
metafizycznytotadziwnapanika,któranasraptownieogarnia,miażdżymózg,zrywa
strunynerwówipędzinasprzedsiebiewobjęciaśmierci.
*
Podobnopewiennaszdygnitarzpartyjnyzrobiłwspodnienaposiedzeniu
BiuraPolitycznego,kiedywroku1956przyleciałnagledoWarszawyNikita
Chruszczow,żebygasićniepokojewPolsce.
MojawnuczkaDanusia,dośćśmiałaznatury,półrokuniechciaławracaćdo
domuprzezpewnąbramęnaNowymŚwiecie,ponieważstamtądotwierałsięwidok
nacałekaskadydachówimnóstwokominów.Anajednymznichbyłdymnik
blaszanykształtemprzypominającypostaćczłowiekazpochylonąwzamyśleniu
głową.Wiatrobracałtymurządzeniem,budzącdziwnylękwmałejDanusi.Nie
wiadomodlaczegobałasięonatakżepewnejniewinnejfontannynaPowiślu.Podczas
spacerówwysyłałamnieprzodemnaprzeszpiegi.
Lękimetafizycznewmoimżyciureprezentująwariaci,którychjestem
faworytemiulubieńcem.takiedni,jakieśdziwnepory,kiedyurywająsiętelefony
odwariatów.Gdyzadzwonipierwszyijakośgoukoję,wiem,żezarazbędądzwonić
następni,donocy,dotejpory,kiedyzmienisięauralubkoniunkcjagwiazd.
4