Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żepomimoradościodnalezieniadzieckaodrazupierwszegodniapani
Ameliadałajejwskóręzajakieśnieposłuszeństwo!Wróciłyjużrazem
doWarszawy,gdzierodzicezamieszkalibylinaStarymMieście,
naWąskimDunaju,obojechorzyiwwielkiejbiedzie.
OpowiadałamiczęstoRodziewiczówna,żerazzajechałaprzedten
ubogidomekkaretaopięknych,siwychkoniachistarszypanwszedł
potychstromychschodachnaichpięterko,przedstawiłimsięjako
ichkrewnyKsaweryPusłowskiizaproponowałimmieszkaniewjego
domunaNowymŚwiecie,aojcuzarząddomem.Byłotodlanich
zbawienie;mieliodtądporządnemieszkanie,pensjęrządcy,matka
chodziładofabrykipapierosówiteżtrochęzarabiała,jednymsłowem
moglijużżyć,choćzawszebardzoskromnie.MałaMarysiachodziła
napensję,dokądcodzieńponiąprzychodziłasłużącaiszłyrazem
dotaniejrestauracjipoobiad,zabieranydodomu.Byłojednakwtym
czasietakjeszczeubogo,żenaczteryosobybrałosięjedenoczterech
potrawachobiadihistoriategojednegonaczteryosobyobiadu
opowiedzianawByliibędą3,toprawdziwyszczegółzichówczesnego
życia.PokazywałamiRodziewiczównazachowaneztejepoki
rachunki,będącenajwyższymwyrazemoszczędności,wktórych
odczasudoczasupojawiałasięwzmianka:„ZajabłkadlaMarysi
15kopiejek”.
AlepomocKsaweregoPusłowskiegowybawiałaichznajwiększej
biedyiniezapomniałaotymaniRodziewiczówna,anijejrodzice,
którzyjejzawszepolecalipamięćotymfakcieiskorzystaniezkażdej
sposobnościwywdzięczeniasięrodziniePusłowskich.
Itakpłynęłożyciewtęsknociezaziemiąirodzinnymgniazdem
majątkiojcaPieniuhaiKozlakowiczepołożonewpowiecie
wołkowyskimzostałypopowstaniuskonfiskowaneraz,kiedy
siedzieliwetrojewieczoremprzystole,przyniesionodepeszę,którą
panHenrykpoprzeczytaniubezsłowapodsunąłżonie.Była