Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Gdybymiałabyćprecyzyjna,topowinnadodać,żenigdy
nieprzypuszczała,żezabijekogokolwiek.Żestworzy
sytuację,wktórejodbierzekomuśżycie,byocalićswoje.
Niechodziłooto,czyjaśmierćjestbardziej
akceptowalna,bożadnaniebyłaitasprawanigdynie
podlegaładyskusji.Chodziłootrzymaniesięprostej
zasady:ktośmusizginąć,byprzeżyłktośinny.
Ichmałazabawamiałajeszczekilkareguł,akażda
znichbyłarówniepaskudna.Alezgodziłasięgraćiteraz
przyszedłczasnajejruch.
Mianiechciałagozabić,dlategożewyrządziłjej
krzywdę,choćtenfaktbyłdlaniejniezaprzeczalny.Ona
musiałagozabić.Tobyłakonieczność,wymógich
zabawy.Chciałajegośmierci,bosamapragnęłażyć.
Todośćokrutne,aleprzecieżświatzbudowanyjest
naokrucieństwie.Choćrówniedobrzemogłatobyć
manipulacjajejpodświadomości,którausilniepróbowała
znaleźćwytłumaczeniedlategoczynu.Boczyzabójstwo
wobroniewłasnejniejestprzypadkiemkoniecznością?
Napewnojestbardziejludzkieniżzabiciedlakorzyści.
Niepowinieneśmnieprowokowaćpowtórzyła
dosadnie,lufępistoletuprzykładającmudoczoła.
Atodlatego,żetrzymambrońprzytwoimczole
iwkażdejchwilimogępociągnąćzaspust.
Więcczemutegoniezrobisz,pannoDavies?Już
dawnopowinienemleżećwkałużykrwi.
Brunetkazacisnęłaustawwąskąlinięiwciągnęła
powietrzeprzeznos.Usilniepróbowałaniedopuścić
dosiebiemyśli,którenapływałyjejdogłowy.Bałasię
przyznaćsamaprzedsobą,dlaczegonieodebrałażycia
temuczłowiekowi.Miałakutemutakwielepowodów.
Setki,tysiące,milionypowodów,żebygozabić,atylko
jeden,żebypozostawićprzyżyciu.Starałasięzignorować