Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nasesjicentralnegozarząduJIWOorazbrakdziałańTowarzystwa
wokresiezimowym)Rejzenczyniłłódzkiemukierownictwugorzkie
wyrzuty61.Odpowiedźotrzymałdopierowmaju:„Sądzę,żeniebędzie
dlaPanabolesnymrozczarowaniem,jeślipowiem,żeod[naszego
Towarzystwa]niepowinienPanwieleoczekiwać.Wszyscy
cinieszczęśniludzienaszczyciewładzzbytzagonieni
izapracowani,żebysiępoświęcaćsprawomTowarzystwa.Wostatnim
czasiekilkakrotniepróbowałemzwołaćzebranie,choćbypoto,bysię
dowiedzieć,jakądaćodpowiedźnalistInstytutuz22marca,alemisię
nieudało”62.Wydajesię,żeautortychsłów,członekówczesnego
zarząduJózefZelkowicz,niemiałzłudzeńcodokondycji
stowarzyszenia,któretworzył.Ponieważniemaarchiwaliów
zpóźniejszegookresu63,trudnoorzec,jakukładałysięstosunki
łódzkiegooddziałuzwileńskącentralą.Wiadomojedynie,
żeodgrudnia1935dolutego1937rokuzarządTowarzystwanie
odbywałzebrań,ajegodziałalnośćograniczyłasiędozorganizowania
dwóchakademiiijednegojubileuszu.Zdołanoteżpowołaćwłasny
zamler-krajz,wktórymaktywnybyłprzedewszystkimZelkowicz.
WspółpracującznauczycielkąZlatąBrysz,zebrał,opracowałiposłał
doJIWOokoło2000eksponatów64.