Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przeczytałystronicę,apotempatrzyływzwierciadło,
którebyłodlanichnajbardziejzajmującąksiążką.
Podczasobiadurejwiodłamojażona,gdyżmając
zwyczajkrajaćsama,jaktoczyniłaongijejmatka,
częstowałanasprzytejsposobnościhistoriąkażdej
potrawy.Poobiedzie,chcąc,żebypanienieodchodziły,
kazałemzwyklewynosićstółinierazprzypomocy
nauczycielamuzykidziewczętaobdarzałynaswcale
przyjemnymkoncertem.Spacery,herbata,tańce
naświeżympowietrzuiróżnegrytowarzyskiewypełniały
resztędnia.Kartybyływyłączonezszeregutych
rozrywek;niecierpiałembowiemwszelkiegohazardu,
wyjąwszytryktraka,wktóregogrywałemczasemzmoim
starymprzyjacielempodwapensypartia.Niemogę
tupominąćmilczeniemosobliwszegozbiegu
okoliczności,któryprzytrafiłsię,gdyśmygraliporaz
ostatni.Chciałemmiećtylkoczwórkę,adokupiłemdwa
asypięćrazyzrzędu.
Kilkamiesięcyminęłowtensposób,wreszcie
uznałemzastosowneoznaczyćdzieńślubu,którego
młodaparazdawałasiępragnąćgorąco.Niepotrzebuję
opisywaćtu,jakważnąrolęodegrałamojażona
wtrakcietychprzygotowań,anijakniemądreminymiały
mojecórki,zajętybyłembowiemzgołaczyminnym,
amianowicieuzupełnianiemrozprawynamójulubiony
temat,którązamierzałemogłosićwkrótcedrukiem.
Ponieważuważałemzaarcydziełopodwzględem
argumentacjiistylu,niemogłemoprzećsięchęci
pokazaniajejmemustaremuprzyjacielowipanu
Wilmotowi,niewątpiąc,żepozyskamjegouznanie,ale
niestetyzapóźnoprzekonałemsię,żebyłjak
najżarliwszymstronnikiemwręczodmiennegopoglądu
iniebezpowodu;starałsiębowiemwowymczasie
orękędrugiejżony.Tojaksięłatwodomyślić
wywołałosprzeczkędosyćcierpkąigrożącązerwaniem
zamierzonegozwiązku;wwiliędniajednak,