Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Et,sąsiedzieodpowiadałasą,jakimijePanBóg
stworzył,dosyćpiękne,jeślibędądośćdobre;
bopięk​nymjest,ktopięk​nieczyni.
Irozkazywałacórkom,bytrzymałygłowyprosto,inie
macokryćtedziewczątkabyłyrzeczywiściebardzo
piękne.Alepowierzchownośćjestwmoimpojęciutaką
drobnostką,żeniewspominałbymotym,gdybyotym
szerokowokolicynierozprawiano.Oliwia,mającateraz
okołoosiemnastulat,posiadałatenrodzajpiękności,jaki
widujesięnaobrazachprzedstawiającychHebę:bujny,
wesołyinakazujący.UrodaZofiiniebyłatakauderzająca
napierwszyrzutoka,aleczęstowywieraławiększe
wrażenie,bobyłasłodka,skromnaipełnawdzięku.
Pierwszazwyciężałaodjednego,żetakpowiem,
za​ma​chu,drugaczę​sto​tli​wymiusi​ło​wa​niami.
Charakterkobietykształtujesięogólniepodługjej
powierzchowności;takprzynajmniejbyłozmymi
córkami:Oliwiapragnęławieluwielbicieli,Zofiachciała
zdobyćjednego.Oliwiabyłaczasemprzesadnazezbyt
wielkiejchęcipodobaniasię;Zofiapowściągałanawet
swezalety,zobawy,abysiękomunienarazić.Pierwsza
bawiłamnieswążywością,gdybyłemwesoły,druga
rozsądkiem,gdybyłempoważny.Aleobieposiadały
pewnądozęumiarkowaniawswychodnośnychzaletach,
izdawałosięnieraz,żejednajakbyzapożyczała
oddrugiejcechcharakterystycznychnacałydzień.
Żałobnystrójpotrafiłprzemienićmojąkokietkę
wskromnisię,anowawstążkanapełniałamłodsząsiostrę
nadmiernąnawetżywością.Mójnajstarszysynkształcił
sięwOksfordzie,ponieważprzeznaczyłem
godonaukowegozawodu.Mojżesz,którymiałpójść
drogąpraktyczną,pobierałnaukiwdomu.Zresztą,
daremnebyłobykreślićcharakterymłodzieżynieznającej
jeszczeświata.Krótkomówiąc,przeważałownich
rodzinnepodobieństwo,iprawdęrzekłszy,mieliwszyscy