Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
30
Oautorzetejflksiążeczki”
Naszczęścieprofesorowie,naktórychtrafiałSkarbek,szczególnie
wspomnianyjużwostatnimrozdzialeKonstantywolski,zachęcaligo
dodalszejpracynadswoimstylem.wkolejnychlatach,podczasstudiów
wParyżu,pisarzwciążpróbowałswoichsił,niestetyjednakznielepszym
skutkiem.wpamiętnikachpisałotymnastępująco:
Pomimotychwszystkichzajęćmoichnaukowych,pędziłemwieczory
nanieszczęśliwymrymowaniu,którebyłosłabościąmoją;[układałem]
ciągletysiącewierszy,żadnejcosięzowiewartościniemających,zktó-
rychjedynieodnosiłemtękorzyść,żeumysłmójzajmowałsięwznio-
ślejszymimyślamiirozwijałwyobraźnię,żądającodniejcodziennego
poniekądmyślenia.Sąwpapierachmoichwoluminawierszywowym
czasiekleconych,któredowodząprzynajmniejzprzedmiotuimyśli,że
zpoczciwegoinieskażonegopochodziłyserca(…)45.
wParyżupracowałSkarbeknaddłuższymipoematami,napisałteż
międzyinnymikolejnyutwórpochwalny,tymrazempoświęconypozna-
nemuwówczasTadeuszowiKościuszce.wswojejpoezjiautorniewąt-
pliwieczerpałztradycjiklasycystycznej,przywiązaniedoktórejwyniósł
zLiceumwarszawskiego.KazimierzBartoszyńskiowierszachzebranych
przezpisarzawzeszyciedawnewierszemoje46pisał,żenawiązująonedo
literaturysentymentalnej,szczególniedosielanekSalomonaGessnera47.
MimoiżpierwszepróbyliterackieSkarbkaniezapewniłymupo-
etyckiejsławy,byłydlaniegocennymciągłymumysłowymćwiczeniem
wsztucepanowanianadsłowempisanym.Słapapodkreślał,że:
wszystkietewierszowaneelaboratysąpróbamibezwartości,ciekawymi
jedynieztegowzględu,żeświadczą,iżsięwcześnierozwinęławSkarb-
kużyłkaliteracka,któramiałagojednakpchnąćzczasemniedopoezyi,
tylkodopowieści48.
45Tamże,s.123.
46Zob.F.Skarbek,Wierszedawneodr.1806.różności,rkps.Ossol.5511/I.
47Zob.K.Bartoszyński,opowieściachFryderykaSkarbka,warszawa1963,
s.33.
48A.Słapa,FryderykSkarbekjakopowieściopisarz,dz.cyt.,s.4.