Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wnicuwikłany,wniczymuwięziony.ZCatspędziłtrzy
miesiące.Cudownemiesiące.Nigdyzżadnąkobietąnie
byłomutakdobrze.Aniwłóżku,anipozanim.Ona
jednakoczekiwałaodniegowięcej,niżchciałjejdać.
Maggiepowiedziała,żeCatwreszcieznalazłasobie
kogoś,ktochciałdaćjejto,czegopotrzebowała.Yannis
zerknąłnajejdłoń,abysprawdzić,czynosi
pierścionek.
Owszem,nosiła.Duży,błyszczący,chybadiamentowy.
Zacisnąłzęby.
No,nomruknął.
Co?
Nieważne.Pójdęjużsobie.
Nie!zaprotestowała.Zdumiałgodesperackiton
jejgłosu.Najwyraźniejsamasiebiezaszokowała,
ponieważodrazuzasłoniłaustarękąiwytrzeszczyła
oczy.Obojenasłuchiwali,czyjejokrzykniewyrwał
Harry'egozesnu.Naszczęścienie.Catopuściłapowoli
rękęiwyszeptała:Nie,niemożeszodejść.
Niemogę?
Wzruszyłaramionami,niecozmieszana.
Toznaczy…onmnieniezna.
Kto?
Harry.
Mnieteżnieznałjeszczepiętnaściegodzintemu.
Aleterazjużznazauważyła.
Icoztego?
Jejpoliczkizabarwiłrumieniec.
Przecieżniechcesz,żebywpadłwdzikąrozpacz,
kiedysięobudziiujrzyprzedsobąobcąosobę,
prawda?