Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przecieżniebędzieszmnienosiłnarękach!
odparłaobruszona.Bardzodbałaoswójwizerunek
niezależnej,wpełnisprawnejstarszejpani.Jakkiedyś
przyznała,najbardziejwżyciubałasięniedołęstwa.
Dlaczegonie?Ważysztylecopiórko.
Animisięśni!
Podniosłasięizrobiłakilkakroków,lecznagle
jęknęłaistraciłarównowagę.Runęłabynaziemię,
gdybyYannisjejniezłapał.
Jużbezpytaniawziąłnaręceizaniósłnadół
dogarażu,gdziestałojegoporscheijejford.
LepiejweźmymójwózzasugerowałaMaggie.
Dlaczego?
Wtwoimniemamiejscanafotelikdziecięcy.
Rozdziawiłusta,zamarłwpółkrokuiprawie
upuścił.
Naco?
Fotelik.Dladziecka.DlaHarry'ego.
Harry'ego?
SynkaMistywyjaśniła.
MistybyławnuczkądrugiegomężaMaggie.Miała
długieblondwłosy,duże,błękitneoczyi,conajgorsze,
zupełniepstrowgłowie.Jednaztychpięknych,
opalonychmłodychdziewczyn,którecałedniespędzają
naplaży,chodzązsurferamiitraktujążyciejak
zabawę.Mistymiałajużchybadwadzieścialat,ale
wsferzeemocjonalnejprzypominałaraczejośmiolatkę.
Yannisbyłoburzony,gdydowiedziałsię,żeMisty
zostaniematką.„Dzieckourodzidziecko”westchnął
wtedy,niewierzącwoptymistyczneprognozyMaggie,
żeMistydziękitemumożespoważniejeiwydorośleje.