Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
współczesnejPolski,któredoprowadziłodoczęściowo
wolnychwyborów4czerwca1989rokuorazdopowstania
polskiejdemokracji.
Dwalatapóźniejumieramójtato.Wkolejnychlatach
politykajestpoprostustałączęściącodzienności.
Pośmiercitatymamawiążesięzburmistrzemnaszego
miasteczka,ajamamwrażenie,żenaszdomstajesię
jakimścentralnymośrodkiemogólnonarodowychrozmów
inegocjacji.Jestemwręczpewien,żewszelkieustalenia
politycznewkrajuzapadająwłaśnieunas.Sądzętak
poosobach,któreczęstonasodwiedzająiktórymrównież
częstojestemprzedstawiany.Razprzyjeżdżawojewoda,
innymrazemsenator.Kiedyindziejpodajęrękę
wiceministrowi,następnymrazemposłowi.
PoreformieadministracyjnejwPolscew1999roku,
którawprowadziłapowiatjakotrzeciąjednostkę
samorząduterytorialnego,przyjeżdżajądyrektorzy
instytucjipowiatowych,radnisejmikuwojewódzkiego
ikolejnistarostowiepowiatu,którzywtymokresie
zmieniająsiętakszybko,jaksygnalizacjaświetlna
nadużymskrzyżowaniu.Swojądrogąwidziałemwtedy
niemalcodziennie,jakmamaodczuwałapełną
inieograniczonądumęzfaktu,żetowłaśnieona
mapośredniowpływnawielepolitycznychruchówczy
kadrowychroszadwokolicznychinstytucjach.
Imwszystkimrównieżjestemprzedstawiany,amój
nieformalnyojczym,którynatenczasjestjuższefem
kluburadnychwradziepowiatu(orazdziałaczempartii
AkcjaWyborczaSolidarność),czerpieogromną
satysfakcjęztego,żezajegosprawąmogęmiećkontakt
ztakważnymiludźmi.
Wszystkotosprawia,żewokresienastoletnim,
wramachwewnętrznegobuntu,przyrzekamsobie,żenic
nigdyniebędziewstaniezmusićmniedotego,aby
kiedyśzająćsiępolitykąnapoważnie.Próbujęodcinaćsię