Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przekonanieowpływieciałastronomicznychiichukładu
naatmosferęoraznawszystko,cożyje,łącznie
zczłowiekiemijegolosami.Ludzkimikrokosmos
ujmowanozaPlatonemjakocząstkęwszechświata.
Zależnościteusiłowałazgłębiaćastrologia.Odziedziczona
przezśredniowieczepoantyku,zostałaprzejętaprzez
renesansidoprowadzonadorozkwitu,stającsięważnym
elementemobrazuświata.Władcytrzymalinadworach
astrologów,radzącsięichnawetwsprawachwagi
państwowej.Szanującesięuniwersytetyposiadały
oddzielnekatedrytejpseudonauki(wKrakowieod1459
r.),przyczyniającejsięczasemubocznie,zwłaszcza
wPolsce,dorozwojuastronomii.Oiletaostatnia
usamodzielniałasię,przystającdonaukprzyrodniczych,
otyleastrologiabrnęławkrainędowolności,gdzieludzką
ciekawośćzaspokajalinietylkouczciwiibezinteresowni.
Oddziaływaniaplanetnazjawiskaprzyrodynienegowali
równieżteologowie,oponującwszakżeprzeciw
utożsamianiuwywoływanychprzezplanetydyspozycji
znieuchronnością.Kościółbowiemzwalczałastrologię
wtedy,gdywkraczającwboskiewyroki,posuwaławpływ
gwiazdnalosyczłowiekadofatalistycznegonegowania
ludzkiejwolnościlubgdyprowadziładoubóstwienia
planet.Uznawano,żeoddziaływanieciałniebieskich
zaznaczasięnajmocniejutych,którzysięswąwoląnie
przeciwstawiająlosowi,słabniezaśwmiaręwysiłku
ipobożności.Bowiem,jakzgodniezcałątradycją
chrześcijańskąpisałw
Żywocieczłowiekapoczciwego
MikołajRej,ten,coboisięBoga,
nigdyniezabłądzibywnajwiększymlesie.