Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
„Dwierzeczynapełniająumysłcoraztonowymiwzmagającymsiępodziwem
iczcią,imczęściejitrwalejnadnimisięzastanawiamy:niebogwiaździstenademną
iprawomoralnewemnie”1,pisałKanticytattenpodziśdzieńjestnajbardziejznanym
fragmentemzjegobogatejspuściznyfilozoficznej.Wtychprostychzpozorusłowach
kryjesięobrazcałegosystemuKanta.„Niebogwiaździste”toświatfizyczny,przy-
roda,sferapoznaniazmysłowego.„Prawomoralne”toapriorycznezasadyrozumu.
„Niebogwiaździste”jest„nademną”,conależyrozumiećjako„pozamną”,„prawo
moralne”jest„wemnie”.Metaforatawydajesięcałkowicieprzejrzysta,takjakprzej-
rzystaijasna,chociażtrudna,wydajesięfilozofiaKanta.Alewtakzarysowanym
schemaciezaproponowanegoprzezKantauniwersumkryjesięjeszczejedenobszar,
któregoistnienianapoczątkuniezauważamy.Mającdwiewyróżnionesfery,któremo-
żemynazwaćsferąpojęciaprzyrodyisferąpojęciawolności,musimywzoremKanta
dokonać„przewrotukopernikańskiego”izastąpićprzedmiotowewidzeniewidzeniem
podmiotowym.Innymisłowy,wramachprzytoczonejtumetaforypowinniśmyjeszcze
zapytać,najakichwarunkachjestmożliwe,że„ja”jakopodmiotstajęz„podziwem
iczcią”wobec„niebagwiaździstego”będącegoczymśwobecmniezewnętrznym,cho-
ciażprzezemniepostrzeganym.Ijaktojestmożliwe,żezniemniejszym„podziwem”
odnajduję„prawomoralnewemnie”.Ibodajrzecznajistotniejsza:cowynikazfaktu,
żejakopodmiotstajęwobec„niebagwiaździstego”i„prawamoralnego”jednocześnie.
Zestawieniecałejprzedstawionejtutajsytuacjiodsłaniaprzednamiwłaściwyproblem.
„Przyjęciepotrzebyrewolucjikopernikańskiejprzynosizsobąhipotezęegotranscen-
dentalnego,czyteżzbioruwarunkówlogicznych,podktórymimyślącyiodczuwający
byt,takijakmysami,zarazemkonstytuujeświatczasoprzestrzennejprzyrodyipo-
zostawia»miejsce«dlawolnościmoralnej.Wolnośćtakaulokowanajestpozaczasem
iprzestrzenią,alemanifestujesięwczasieiprzestrzeni.Jesttojednaznajwiększych
trudnościdoktrynyKantaijakotakabyłanajczęściejdyskutowana”2.Taksformułowa-
nepytanieosytuacjępodmiotustającegowobeccałegotakrozumianegouniwersum
podejmujeKantwKrytycewładzysądzenia.Władzązaśodpowiedzialnązatospecy-
ficzne,„rozdwojone”ujęcieprzyrodyiwolnościczynitytułowąwładzęsądzenia.
Tematemniniejszychrozważańniejestjednakwładzasądzeniajakotaka,leczpoli-
tycznawładzasądzenia.Abyprzybliżyćznaczenietegopojęcia,możnaprzedstawićje,
poprzezanalogiędoterminologiiKanta,jakowładzęsądzeniawużyciupolitycznym.
1I.Kant,Krytykapraktycznegorozumu,przeł.B.Bornstein,Kęty2002,s.158.
2S.Rosen,Hermeneutykajakopolityka,przeł.P.Maciejko,Warszawa1998,s.42.