Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JakizciebieAnglik,Bazyli!Porazwtóryjużrobisz
miuwagę.JeżeliktośprawdziwemuAnglikowipowie
swojąmyśl,cozawszejestrzecząbardzośmiałą,
onnigdyniepatrzynato,czysamaprzezsięjestdobra
albozła.Obchodzigobardziejto,wcoktoświerzyalbo
niewierzy.Tymczasemwartośćmyślijestzupełnie
niezależnaodwygłaszającegoczłowieka.Jestcałkiem
prawdopodobne,żewartośćmyślijesttymwiększa,
imczłowiekjestmniejszczery,tymbardziejbowiem
będziezabarwionajegopotrzebami,pragnieniamilub
przesądami.Niechcęjednakrozprawiaćztobąopolityce,
socjologiilubmetafizyce.Bardziejniżzasadypodobają
misięludzie,aludziebezzasadbardziejodwszystkich
innych.OpowiedzmilepiejcośopanuDorianieGrayu.
Czyczęstogowidujesz?
Codziennie.Inaczejnieczułbymsięszczęśliwy.
Jestminiezbędniepotrzebny.
Tonadzwyczajne!Myślałem,żepozasztukąniccię
jużniebędzieobchodzić.
Onjestterazcałąmojąsztukąodparłmalarz
poważnie.Przychodziminiekiedynamyśl,
żewdziejachświatatylkodwieepokiopewnej
doniosłości.Pierwsząjestzdobyciedlasztukinowego
środka,drugązjawieniesięnowejosobistościtwórczej.
Tym,czymdlaWenecjanbyłwynalazekmalarstwa
olejnego,czymobliczeAntinousa4dladawnejsztuki
greckiej,tymstaniesiękiedyśdlamnieDorianGray.Nie
tylkodlatego,żemalujęwedługniego,wedługniego
rysujęiszkicuję,borobiłemtojużprzedtem,alepoza
tymjestondlamnieczymświęcejniżmodelemlub