Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jasnygarnitur,dostajęskromne,alegodne
wynagrodzenie,aczasupływamileniwie.Niemiałem
ambicjistaćsięgłównymaktorem,któregonazwisko
widniejenaplacachiulicach.Lubiłemczytaćksiążki
oważnychpostaciachiwydarzeniachhistorycznych;
bardzomnieuspokajały.Wszystkownichbyłojuż
zapisaneizapieczętowane,nicniemogłosięzmienić.
Fantazyjneopowieściznajdowałysiępodkontroląinnego
człowieka,ajegohumoryinastrojewywoływałyumnie
tylkoniepokój.Nadrugimrokustudiów,gdymiałem
dwadzieściaczterylata,przystąpiłemdoegzaminu
MinisterstwaSprawZagranicznych.Pierwszyetap
pisemnyprzeszedłembezwiększychkłopotów.Podczas
drugiego,naktóryzaproszonomniepokilkutygodniach,
egzaminatorzyzabawialisięnamiikazaligrać
wscenkachorazuczestniczyćwchytrychgierkach,
wkońcunadeszłarozmowakwalifikacyjna.Wraz
znadchodzącymkońcemdniazrozumiałem,żewpadam
namieliznę.Niemusiałemwcaleczekaćnaodpowiedź,
boodsamegopoczątkuwiedziałem,żeniezdałem.Przez
jakiśczaszastanawiałemsię,czynierzucićwszystkiego
iwyjechaćnaDalekiWschód,gdzieśdoTajlandii.
Czułem,żeprzyszłośćjakbysięodemnieodwróciła.
Aspektyrodzinneifinansoweprzeszkodziłymijednak
wrealizacjitegoplanu(wówczaszachorowałmójojciec).
Kiedyskończyłsięsenosłużbiedyplomatycznej,
porzuciłemstosunkimiędzynarodowe,któreitak
przestałymnieinteresować,iskupiłemsięwyłącznie
nahistorii.Bardzolubiłemtestudia,badania,pisanie
prac,wielogodzinneprzesiadywaniewbibliotecenad
starymidokumentami,wychodzeniedokawiarni
ipowrotydotomówksiąg.Wprawdzierozpocząłemmoje
studiabezwiększegoentuzjazmu,alepotemtraktowałem
jenadwyrazpoważnie.Kontynuowałemnaukę
nastudiachmagisterskichidziękipracyseminaryjnejpod
kierunkiemdziekanawydziałuprzestałembyć
anonimowy.Dziekanzaprosiłmniedosiebienarozmowę
izaproponowałasystenturę,zczegobyłembardzo
dumny.Następnierozmawiałzemnąnatemat