Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dosamopoznania.Poruszyłamteżzagadnieniazwiązane
zplanowaniem,którewbrewobiegowejopiniinie
oznaczanudy,aspontaniczność.Niemogłamnieodnieść
siędo„życianazdalnym”,alewobectrudówostatnich
miesięcystarałamskupićsięjedynienapozytywnych
stronachtegozjawiska.Jestteżkilkasłóworoli
wszechobecnychnarzędziitechnologiiotym,jakmiały
ułatwićnaszeżycie,azrobiłyznasswoichzakładników.
Niezmieniłamtematuwciążzajmujęsięorganizacją
czasu,jednaktymrazemmamdozaoferowaniawięcej
pytańirefleksjiniżgotowychrozwiązańiporad.
Toksiążkaobłędachipotyczkach,którepomimo
posiadanejwiedzyidoświadczeniawciążmisię
przytrafiają,orazopróbachichzrozumienia.
Torozważaniaowpływieotoczenia,środowiska,
przekonań,sytuacjiżyciowej,wieku,doświadczenia
iwłasnegocharakterunatrudnościworganizowaniużycia
codziennego,gdzieniezawszenajważniejszejest
szczęśliwezakończenie.Pragnęteżodrazuwyjaśnić,
żewmoimsposobieopowiadaniaoczasieirozumieniu
tegopojęcianienastąpiływielkiezmiany.Nadalnie
ukończyłamżadnejszkołydlacoachów,trenerówczy
psychologów.Nieuczestniczyłamwżadnymkursie,nie
przeczytałamżadnejfachowejliteratury,pozajedną
pozycją,którazupełniedomnienietrafiła.Jestem
jednocześnieautorkątejksiążkiijejodbiorczynią.
Aponieważuważam,żewrozmowiezdrugim
człowiekiemnajważniejszeempatia,uważność,
otwartośćibrakoceny,togłównienanichoparłamswoją
opowieść.
Niebędęjednakukrywać,żepróbaobalenianiektórych
powielanychpowszechniezałożeńwzględemczasu
wywoływaławemniestrach.Odważyłamsię