Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CzęśćI
wej.Ponieważspadochroniarzenieposiadalinaraziewakatów,
udałemsięzpowrotemdoCampCroft,byszkolićnowoprzybyłą
grupężołnierzy.Niespędziłemtamjakooficerzbytwieleczasu.
Dokładniepopięciutygodniachotrzymałemrozkazzameldowa-
niasięw506.PułkuPiechotySpadochronowejwCampToombs
wGeorgii.NapoczątkuniechciałemopuszczaćCampCroft,po-
nieważdobrzezaznajomiłemsięzestarąkadrąorazznowąkam-
panią,doktórejmnieprzydzielono.Wmoimplutonieznajdowało
sięczterechżołnierzyzmychrodzinnychstron.Zjednymuczęsz-
czałemnawetdocollege’uisiłowałemsięwszkole.Niepozwo-
liliśmy,byposiadaneprzeznasstopniewpłynęłynanaszewza-
jemnestosunki.Innioficerowiepatrzylikrzywonamojerelacjeze
zwykłymiżołnierzami,jednakwogólemitonieprzeszkadzało.
Szkolącpluton,pracowałemciężkoizanimwyjechałem,dowie-
działemsię,żezwyjątkiemdwóchżołnierzywszyscyzdalieg-
zaminynastrzelnicy.ZanimopuściłemCroft,naznakszacunku
otrzymałemodplutonupióroSheaferaizestawołówków.Na-
stępniewyjechałem,opuszczającobóz,wktórymzostawiłemwie-
lemiłychwspomnień.
28