Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odbywającesięwciasnychmieszkaniach,wstępbyłwolny.Jednak
gronouczestnikówstanowiłyzregułytesameosoby.Pozanaszą
szóstkąprzychodziłojeszczesiedem,osiem,czasemdziewięćosób.
Spotykaliśmysięwsobotniewieczory.Graliśmynagitarach,
popijającwinoidyskutującnaróżnetematy.Począwszyodlekkich,
skończywszynatakichjaksensżycia,miłość,wiaraczypolityka.
Wielokrotniedopóźnejnocykłóciliśmysięwjakiejśsprawie.Ostro,
alenigdynanoże.Natesobotyzawszeczekaliśmysię
zutęsknieniem.Żyliśmyodklubudoklubu.Wszarejrzeczywistości
byłatojednaznielicznychprzyjemności.Ponadtospotkania
tedodawałynamniesamowitejenergii,możedlatego,żeczuliśmy
nanichfantastycznąwspólnotę.
Przebiegklubówwyglądałzregułybardzopodobnie.Niebyło
coprawdażadnejmonotonii,aletrudnoteżmówićojakichś
spektakularnychurozmaiceniach.Razprzebiegspotkaniawyglądał
jednakinaczejniżzazwyczaj.Iwłaśnietenjedenrazzmienił
nazawszehistorięStowarzyszeniaNieumarłychRomantykówimoje
życie.