Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szczęśliwa.Zbutami,bezbutów,zwiankiem,wwelonie,zbiałąróżą
wplecionąwewłosy…
Jaksięczujeszwtejkreacji?zapytałFilippomiędzyjednym
adrugimzdjęciem.
Cudownie.
Takmiałobyć…Wyglądaszwspaniale.Wyśniona,wymarzona,
powabna,delikatna,piękna…Obiecujesz,mamisziczarujesz…Nikt
cisięnieoprze.mniezazdrośćzżera.Szkoda,żespotkałemcię
zapóźno.
Poczułamsięwyjątkowo.CzarodziejztegoFilipa.Pasujeidealnie
doswojegozawodu.Chociażkiedytrafiłamtuporazpierwszy,byłam
bardzozdziwiona,żesklepzsukniamiślubnymiprowadzimężczyzna.
Szkoda,żespotkaliśmysięzapóźnopowtórzyłFilip.
Touroktwojegozawoduroześmiałamsię.Poznajesz
dziewczynytużprzedślubem.Zawszejestzapóźno.
Powąchajróżę!zmieniłtemat.Wyobraźsobie,żetonie
pojedynczaróża,aślubnawiązanka,wktórąchceszwtulićtwarz,żeby
ukryćłzywzruszenia…Zjakichkwiatówbędzietwójbukiet?zapytał
niespodziewanie.
Zbiało-seledynowycheustom.
Biało-seledynowych?Spojrzałnamnieuważniej.
Przymrużyłoczyizacząłmisięprzyglądać.Jegowzrokspoczął
nachwilęnamoichwłosach,ześlizgnąłsięnaramiona,omiótłbiust,
powędrowałwdółpozwojachtiuluiszyfonu.
Zaufajmi,lepiejbędąpasowałysubtelnieróżowe.
Różowe?zapytałamzaskoczona.Dlaczegoróżowe?
Dodadząciblasku,złamiąbielsukni,podkreśląkolorust
wymieniłjednymtchem.Odbijąsięciepłymblaskiem
napoliczkach.subtelne,aleniemdłe.Tymaszuwodzićiczarować,
pomimożebędzieszwbiałejsukni…Dotegopojedynczykwiat