Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PewnegowieczorupopracyMarcinzaprosiłkil-
kuwspółpracownikówdosiebienadrinka.Wśród
nichbyłaKlara.Omawialijakiśjubileuszowynumer
gazety,piliwhiskyztonikiem,dyskutowali.
WtedyjakburzawpadładodomuNataliapo
to,abysięspakować.Wyjeżdżałanafestiwalpio-
senkiwOpoluimiałabardzomałoczasu.Wypiła
znimistrzemiennego,wprzelociecmoknęłaMarci-
nawczołoiwybiegładosamochodu,wktórymjuż
czekalinaniąjejradiowcy.
Kobietaniewróciłaztejpodróży.Wdrodzepo-
wrotnejsamochódpracownikówPolskiegoRadia
zostałstaranowanyprzezpijanegokierowcęcięża-
rówki.Marcinzapadłsięwsobie,poszedłnazwol-
nienielekarskieizamknąłsięwdomu.Naswojego
zastępcęwyznaczyłją,Klarę.
Musiaławięc,chcąc,niechcąc,pojawiaćsięunie-
gowdomu,radzićsięizdawaćsprawęzprowadzenia
gazety.Marcinzachowywałsiętak,jakgdybygoto
wogólenieinteresowało.Siedział,wpatrzonywjeden
punktnaścianie.Czasemcośskomentowałlubpod-
sunąłjakiśpomysł.Najczęściejjednakmilczał.
19