Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wgłowie.Oparłsięopieńdrzewa.Chwilępotem
widziałjużprzyczepęidealnieostro,wciążjednaknie
mógłzajrzećdośrodkaprzezzasłonięteokna.
Wpewnymmomenciezdawałomusię,żezobaczył
poruszającysięcień,lecznicwięcej.Znajdowałsięzbyt
daleko,żebycokolwiekdobrzewidziećalbosłyszeć.
Stuckyspojrzałnazegarek.Minęłopiętnaścieminut
iniktniewyszedłgłównymidrzwiamiprzyczepy,ale
dostrzegłjakiśruchnajejtyłach.Możetotylko
trzepoczącenasznurzepranie?Patrzącprzezlornetkę,
widziałwpowiększeniuróżnefragmentyprzyczepy
ipodwórka.Kiedywkońcuodsunąłodoczu,był
pewien,żecośalboktośjestzaprzyczepą.
Niechtoszlag!
Cokolwieksiętamdziało,niemógłtegodojrzeć.
Rozejrzałsięwokółpolesie.Niecodalejwdole
zobaczyłkolejnągruntodrogę.Znajdowasblej
przyczepy.Byłotamteżwystarczającodużodrzew,
bysięukryć.Musisięprzekonać,cozamierzaten
dupek.
Pobiegłprzedsiebie,patrzącuważniepodnogi,
kiedyprzemykałmiędzydrzewamiiprzeskakiwałleżące
naziemigałęzie.Gdydotarłdosamochodu,serce
muwaliło,tętnoszalało.Wsiadłinatychmiastusłyszał
stukaniewbagażniku.
Nojuż,Susan,wykopmidrugietylneczerwone
światło!krzyknąłprzezramię.Niktciętuniesłyszy.
Gdyzapaliłsilnik,stukanieustało.Pomyślałodrugim
zastrzyku.Zerknąłnaworeknapodłodze,apotem
nazegarek.Jeślichciałsięprzekonać,codziałosię
zaprzyczepą,niemiałczasuzazastrzyk.