Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
hotelowiniespoglądaliciąglewjegostronę,
zachwycającsiętym,jakimjestszarmanckim
mężczyzną?
Popowrociedocodziennościznowujednakniedawał
znakówżycia.Wysłałamukrótkiepozdrowieniabez
odpowiedzi.Zaproponowałaspotkanieznowubez
odzewu.Kiedypowiedziałamu,żenietoleruje
ignorowaniajejibrakuszacunku,zepchnąłwinęnanią:
„Osaczaszmnie,ajapotrzebujęwolności.Twójbrak
zaufaniajestwręczchorobliwy”.Niedługopotem
zaczęławątpićsamawsiebie,wkońcuinnijej
powiedzieli,żepoprostudałasobąmanipulować
iszukaławinytylkoposwojejstronie.Atoprzecież
onignorujejejuczuciaiciąglerani.
Stażystkaprzedstawiła„swoją”pacjentkępodczas
wizytyordynatora.Orszaklekarzyipielęgniarzystał
znowunakorytarzu.Właśniemiałwchodzić
dokolejnegopokojuszpitalnego,kiedynagleordynator
zabrałgłos:„Ciekawyprzypadek”powiedział
łagodnie,patrzącnastażystkę.„Widzęjednak,żepani
chybazupełnienicniezrozumiała,azaleconaprzez
paniąterapiagraniczyzuszkodzeniemciała”.Wjego
głosiewyczuwalnabyłaszczególnatroskaidlatego
zabrzmiałototakpodle:„Możenajbezpieczniejbędzie,
jeślizmienipanizawód.Tobyłobynajlepsze
rozwiązaniedlanaswszystkich”.
Wszędziemożedojśćdoatakówemocjonalnych,
najgorszychpodłościiohydnychrozgrywek.Dziejesię
tonibyprzypadkowo,zawszewtedy,kiedydwieosoby
zesobącodziennie,takpoprostu.Istniejewiele
przykładówtakichzachowańwpracy,wszkole,wśród
znajomychiprzyjaciół,wzwiązkach,ajużnapewno
wrodzinie.