Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
SpojrzenieInnego
oprzypisywanymmuprzestępstwie,takteżLeventhalwędru-
jeodjednegoznajomegododrugiegoznadzieją,żeichsłowa
rozjaśniąmuobrazprzeszłości.JakwprzypadkuK.,tenadzie-
jeokazująsiępłonne.Imwięcejsłyszyodinnychosprawie
Kirby’ego,tymbardziejwieloznaczniejawimusięjegowłas-
nywniejudział,zwłaszczażeczłowiek,naktóregopamięćli-
czyłnajbardziej,rzeczywiściedużopamięta,aleskłaniasięku
wersjirzekomejofiary.Ktośinny,kogoKirbyobraziłkiedyś
antysemickimdocinkiem,traktujedylematyLeventhalazgoła
lekkodusznie.Zatemskoronawetwtakiejosobienieznajduje
sojusznika,musipozostaćnapolusamzintruzem.Wistocie
wędrówka,którazamiastgooświecić,potęgujejegokonfuzję,
tolekcjasamotności.Odkrywaon,żewzajemneżyczliwezain-
teresowanietowspólnotowailuzja,którawymagawprawdzie
trochęudawania,alejestsympatyczna,przynajmniejwwa-
runkachogólnegospokoju.Wspólnotaopierasięnazrębach
egocentryzmu,dlategoteżgestywyrażającejakąśdobroćnie
majątulogiki,wprzeciwieństwiedozachowańpodyktowa-
nychzłośliwością.
WtrakcieswojegoDdochodzenia”Leventhaluzmysławia
sobienietylkodojmującąsamotnośćczłowiekawkryzysie,
lecztakżeprzemożnywpływinnychnasposób,wjakijed-
nostkapostrzegasamąsiebie.Tożsamośćczłowiekawdużej
mierzekształtująjegowyobrażeniaotym,jakjestoceniany
nazewnątrzotonaturalnystanwszędzietam,gdzieistnie-
jechoćbynamiastkaspołeczności.Sztukawszakżepolegana
tym,bystworzyćizachowaćbalansmiędzyindywidualnąpo-
trzebąautonomiiapresjąotoczenia.WtymwymiarzeLeven-
thalewidentnieponosiporażkę;metaforycznierzeczujmując,
wychodzionDzwłasnejskóry”,byspojrzećnasiebiezper-
spektywyInnego.Takiepunktywidzeniaoczywiściemno-
gie,toteżobrazwłasnybohatera,będącysumąspostrzeżeńze-
wnętrznychtakjakonjeodczytujemusipozostaćmocno
rozchwiany.NatręctwoKirby’egouruchamiauLeventhalałań-
cuchprojekcji,przyczymzeswejnaturywyrażająonesubiek-
tywneobawy,anieobiektywnąwinę.Niemajednoznacznego