Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
donowożytnościtenobszarzastosowańmatematykiwzmacniałsię
inabierałmocy,wreszcie,naprzełomieXVIiXVIIwieku,rozrósł
siętakbardzo,żezastąpiłfilozofięiteologięwrolinaturalnego
środowiskamatematyki.Zapotrzebowaniazestronyfizykistałysię
głównymmotywemdokonańmatematycznych.Wprzypadku
filozofiiiteologiipoprzedniegookresuchodziłogłównieoinspiracje
szłyonezresztąwobydwukierunkach:obiestronyczerpałyznich
jednakowoobficie.Związekmiędzymatematykąafizykąsięgnął
znaczniegłębiej:światfizycznydziałałdokładnietak,jakmukazały
równaniamatematyczne.Trzebaprzyznać,żewtymnowym
środowiskumatematykaczułasięwyjątkowodobrze.Jejrozwój
dokonywałsięwniespotykanymdotychczastempie.Itonietylko
wtychdziedzinach,któreznajdowałybezpośredniezastosowania
wfizyceczywinnychnaukachprzyrodniczych(gdyżiinnenauki
corazczęściejbrałyprzykładzfizykiwkorzystaniuzmetod
matematycznych).
Wczasachnowożytnychzwiązkimatematykizfilozofiąiteologią
nawetnietyleuległyosłabieniu,ileraczejzmieniłysięjakościowo.
Procestennastępowałstopniowo,alebardzowyraźnie.Myśliciele
francuskiegoOświecenia,znaniprzecieżzeswojegoantyreligijnego
nastawienia,nadalchętnieodwoływalisiędomatematykijako
przejawuBoskiegoRozumu,choćRozumtenwniewielkimstopniu
przypominałchrześcijańskiegoBoga.JeszczewXIXstuleciuwielu
(byćmożenawetwiększość)matematyków,itonajwiększego
kalibru,traktowałomatematykęjakopunktwyjściamedytacji
ocharakterzereligijnym.Idziśniebraktakichprzypadków,choć
obecnienaukowcybardziejstarannieoddzielająswojereligijne
poglądyodnaukowychdokonań.
Stosunkimiędzyfilozofiąimatematykątakżeuległyzmianie.
Dawneproblemyoczywiściepozostały,bokwestiifilozoficznychnie
rozwiązujesięipoprostunieodstawianabok.Możnajenajwyżej
najakiśczasusunąćzpolazainteresowania.Tozrozumiałe,żewraz
zrozwojemnaukipowstająnowezagadnieniafilozoficzne,które
bardziejniżdawneprzykuwająuwagę.Nicdziwnego,żewczasach
nowożytnychnapierwszemiejscewysunęłysięzagadnieniapowstałe