Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Profesoraizjegokomentarzem,wzbudziłmojezaintereso-
wanie,gdyjeszczenieprzypuszczałemnawet,żeprzyjdzie
mikiedyśstudiowaćtodziełowinnymceluniżtylkopod-
noszeniemojejkulturyfilozoficznej.Czytałemteżinnepra-
ceProfesora,jakiezdołałemznaleźćinieulegałodlamnie
wątpliwości,żejestonnajwybitniejszympolskimhistory-
kiemfilozofiiśredniowiecznej.Toteżgdytylkostanąłem
wobecperspektywyhabilitowaniasięztejdziedziny,chcia-
łem,byzostałonjednymzrecenzentów.Maszynopismo-
jejrozprawyzostałwysłanydoniegolatem1967roku.Po
czymnastałodługie,corazbardziejniepokojącemilczenie.
źnąjesienią,wlistopadziealbowgrudniu,prof.Swie-
żawskizadzwoniłizaprosiłmnienarozmowędoswojego
mieszkanianaWiślnej.Szedłemztremą,którąłatwozrozu-
mieć:byłemmediewistycznymdebiutantem,którywkraczał
naglewobcąsobiedotąddziedzinęnieskromnymartyku-
łem,jakdebiutantowiprzystoi,alegrubą,ambitnąksiążką
przedstawionącowięcejjakorozprawahabilitacyjna.Tre-
maznikłajednakszybkowobliczuserdecznościProfesora
ijegopozytywnejopiniiomojejpracy,którąprzeczytał
takuważnie,żezakwestionowałprzekładcytatuwjednym
zprzypisów,filologiczniezaisteryzykownyale,moimzda-
niem,filozoficznienieuchronny,oczymgo,jaksięzdaje,
przekonałem.Przypuszczam,żejużwtokutejpierwszej
rozmowynawiązałasięmiędzynaminićsympatii,która
miałaprzetrwaćprzezwszystkieźniejszelata.Dodatko-
wozbliżyłynaswkrótcepotemmarcowerepresjewobec
studentówinauczycieliakademickich,nacechowanepospo-
łuantysemityzmemiantyinteligenckością,izapowiadające
marksistowsko-leninowskienatarcienateresztkiautonomii,
jakieocalałyzezdobyczyPaździernika.Profesorzareago-
wałnato,cosiędziało,próbązorganizowaniapomocydla
osób,którezdnianadzieńznalazłysięwtrudnejsytuacji,
przyczymnadałtejpomocytakąformę,bybyłaonadla
zainteresowanychdoprzyjęcia.Polegałotonazamawianiu
unichprzekładówdziełfilozoficznych,copozwalałoza-
wieraćumowyiwypłacaćzaliczki.Umowy,jeślidobrze
pamiętam,zawierałowydawnictwoAkademiiTeologiiKa-
tolickiej.Skądpochodziłypieniądze,niewiem.Wowych
czasachniezadawałosięzbędnychpytań,aosobaProfesora
18