Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Najpierwspadłśniegibyłambezradna.Późniejzaczęło
sięjątrzyć.Późniejsześćrazybyłamnaoddziałach
zamkniętychkilkuszpitalipsychiatrycznych,najczęściej
wKobierzynie.Zaostatnimrazemprzymusowo
skierowanomnienagrupowąterapiębehawioralną
ikiedypotrzechmiesiącachcodziennej
kilkugodzinnejmordęgiterapiasięskończyła,zaczęło
misięwreszcietrochęukładać.
Późniejstarałamsięuporządkowaćchorobęwczasie.
Żebyprzypomniećsobiedaty,zaglądałamdokart
wypisowych,bobeznichnicniepamiętam.Ani
wktórymrokuskończyłamstudia,anikiedy„tosię
zaczęło”,aniilerazymiałamzałamanienerwowe
izabierałamniedoszpitalakaretkaalbotaksówka.