Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Bowiegostroszącychprzedsobąkolorowepiórkaniczymdwapawie.
LiveAidokażesiępunktemzwrotnymwkarierachwciążmłodych
U2iMadonny,alewżadensposóbniepomożeAdamowiAntowi,
HowardowiJonesowiczyTheThompsonTwins.Wszechobecni
isprzedającywtymczasiemilionypłytDireStraitsiPhilCollins
właśnieuszczytukariery.
Wtymjakżezróżnicowanymtowarzystwieznalazłasięgrupa
zczternastoletnimstażem.Ówskładającysięzmultimilionerówzespół
(jegomuzycyzostaliwymienieniw1982rokuwKsiędzeRekordów
GuinnessajakonajlepiejzarabiającywłaścicielefirmywWielkiej
Brytanii)zaliczyłpowalającąserięprzebojówiznakomicie
sprzedającychsięalbumów,grającmuzykę,naktórąskładasię
wybuchowamieszankarocka,popu,funku,heavymetalu,anawet
gospel.Ichoćcieszysięreputacjąznakomitejgrupykoncertowej,
nawetnajwierniejsifaniniemogąprzewidzieć,cosiędzisiajwydarzy.
O18.44dwajkomicy,MelSmithiGriffRhysJones,zapowiadają
grupę,którazachwilępojawisięnascenie.MelSmithgrarolęnieco
nadgorliwegosierżantapolicji,aJoneswcielasięwponurego
posterunkowego.Scenariuszjestprosty:władzakontra„młodzież”.
Parażartuje:„Otrzymujemyskargiwzwiązkuzhałasem…odkobiety
zBelgii”.Dowcipniecorozgrzewatłum,choćkomikówdość
skuteczniezagłuszaekipatechniczna,którazaichplecamidokonuje
ostatnichpoprawek.WkońcuSmithzdejmujeswójpolicyjnyhełm,
wkładagopodpachęistajenabacznośćprzed„Jejwysokością,
Królową!”.
PodczaspóźniejszegowywiaduBobGeldof,organizatorLiveAid,
spróbujeopisaćwrodzonąniezwykłośćtychczterechmuzyków.Jak
toujął,kiedywskakująnascenę„wżyciubyśniepomyślał,żegrają
wkapelirockowej”.
JohnDeacon(wedługGeldofa:„powściągliwybasista”)zajmuje
pozycjęztyłusceny,wpobliżupodwyższenia,naktórymstoi
perkusja.Chociażnagłowiemaburzęloków,przypominaraczej
elektronika,którymzapewnebyzostał,gdybykarieramuzycznanie
wypaliła.Kilkagodzinwcześniej,gdycałyzespółzostałzaproszony,
bypoznaćgoszczącychnaLiveAidprzedstawicielirodziny
królewskiej,księciaiksiężnąWalii,tysiącefanówQueenoglądających
towydarzeniewtelewizjizastanawiałosię,czemufacet,którywygląda
jakczłonekekipytechnicznej,zająłmiejsceJohnaDeacona.„Byłem
zbytnieśmiały,byiśćtamipoznaćksiężnąDianę.Bałemsię,żezrobię
cośgłupiego”,powiedziałpóźniej,przyznając,żewysłałwzastępstwie