Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jesteśmyciągleniezadowoleni,bowierzymy,żejest
gdzieśtakiidealnywzorzec.Jednakczywgruncierzeczy
niejesttak,żekażdyznaspotrzebowałbytegoswojego
schematu,któryniedaporównaćsięzeschematem
innychosób,czyliindywidualności?Takiejsztancy,która
dotknęłabyadekwatnienaszegożycia?Stądwłaśnie
niektórzytwierdzą,żeteróżneschemacikiksiążkowe
uproszczenieminiepomagająodkryćwłasnej
indywidualności.
Jeszczeinniuważają,żeprzeprowadzonypodkoniec
dniarachuneksumienia,którypoleganatym,
byprzypominaćsobieczyprzeprawiaćsięjeszczeraz
przezto,cobyłonajgorsze,toniejestdobrypomysł,aby
zakończyćdzień,boprzeztoczłowieknanowoprzeżywa
tetrudnesytuacje,czujesięwinny,ikiedydzień
zadniempowtarzasiępraktykę,tostajesięonamęką
niedowytrzymania.Będziesiętowiązałotakże
zryzykiem,żebędąśniłyśniłysięnamkoszmary.Jeżeli
będziemyozłychrzeczachmyślećprzedspaniem,
townaszymśniemożepojawićsięwłaśnietaki
negatywnyaspekt.Alewiemyteż,żepolitykaunikania
tego,cotrudne,wypieranie,chęćzapomnienianie
dobrymirozwiązaniami.Problemy,któreprzeżywamy,
itakdonaswracają,niejesteśmywstanieodnichuciec.
Wreszcieteżtacy,którzymówią,żerachunek
sumienia,choćobiecujewiele,niejestnarzędziem
skutecznym.Czasamijesttak,żektośpracujenadsobą,
nadswoimiwadami,alepopewnymczasiewidzi,żeone
ciąglewnimsą,żeniczegonieudałosięzmienić,więc
wtakimraziepocosięwysilać?Niektórzyuważają,
żeabycośsięwczłowiekuzmieniło,musizadziałaćłaska
toprowadzidoprzeciwstawienialudzkiegodziałania
iłaskiBożej,podczasgdyśw.Ignacybardzoczęsto
podkreślałjednośćtychdwóchwymiarów.Oczywiście
człowieksamzsiebienicniemożezrobić,aleliczenie
tylkonato,żePanBógwszystkozamniezałatwi,także
niejestrozwiązaniem.Bógoczekujewspółpracytego,