Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tonigdyniebyłemja.
Tonigdyniebędęja.
NazywamsięSebastianSalbert.
RAHIM.
Szczerzemówiąc,czasaminadalmampoczucie,
żezamałoprzeżyłem,żebyzabraćgłosicoś
opowiedzieć.Tomisięczęstozdarza–jakbymsiedział
wcieniuizawszezamieniałsięwsłuch.Naszczęście
kiedymójmózgzaczynaanalizowaćifiltrowaćopowieści
innych,upewniamsię,żetotylkowrażenie,boprawda
jestzupełnieinna.Noszęopowieściwsobieijestich
całkiemdużo.Wszystkiespisanewmojejgłowiewprost
ztylnegosiedzenia.
Jaktomówią,najgorzejjestzacząć,ależebyruszyć,
trzebawykonaćpierwszykrok.
Wbijamnalajcie
Odkiedypamiętam,chciałemprogramować.
Napoczątkumuzykaniebyławsferzemoich
zainteresowańiambicji.Podpatrywałemstarszych
kolegów,którzytaksamojakjamielikomputery.
Zakażdymrazem,kiedyrobilicośinteresującego,