Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
11
Mojebadaniaodpocza
G
tkumocnozwia
G
zanebyłyzeświatem
biomedycznym.Abywogólejezrealizować,nawia
G
załemkontakt
zlekarzamiiplacówkamimedycznymi,któreprzyjmowałyludzi
chorychonkologicznie.Podokonaniuselekcji(poduwage
G
brałem
liczbe
Gpotencjalnychrozmówcówatakżemożliwośćnawia
G
zaniawspół-
pracyzpersonelemmedycznym)wybrałemdwamiejsca:szpital
wWarszawieorazniewielka
Gprzychodnie
G
lekarzyrodzinnychwBia-
łymstoku.Wszpitalumożnazaobserwowaćduża
Grotacje
G
pacjentów
wieluznichprzebywanaoddzialetylkoprzezkrótkiczas.Mato
zwia
G
zekztrybempracyszpitalaisamymstanemchorych.Znacza
Gca
liczbaosóbodwiedzaja
G
cychszpitaltochorzy,którzyprzechodza
G
okresowekontroleibadania.Tylkocze
ćznichtopacjenciprzygoto-
wywanidozabiegulubprzechodza
G
cyspecjalneterapie.Ciostatni
pojawiaja
Gsie
G
wszpitalucyklicznie,nakilkadni,poczymwracaja
Gdo
domów,rozsianychpocałejPolsce.Przekrójspołecznypacjentówjest
zatemogromnytradycyjnekategorieopisurozmówców,takiejak
wiek,wykształcenie,płećipochodzenie,nieznajduja
Gtuzastosowania.
Wszpitalumatakżesiedzibe
G
jednozestowarzyszeńpacjenckich,
zktóregoczłonkamispotykałemsie
G
regularniepodczasbadań.
Mogłemwie
Gc
prowadzićobserwacje,którepomogłymilepiejzrozu-
miećchorychludzi,decyduja
G
cychsie
Gwsta
G
pićdostowarzyszeńiwnich
działać.
Prowadzeniebadańetnograficznychwświeciebiomedycznymnie
jestłatwe.Etnografowieprzezdługiczasnieche
Gtniezapuszczalisie
Gdo
szpitalii,jakzauważaja
G
DebbiLong,CynthiaHunteriSjaakvan
derGeest(2008),dopieropogłe
Gbiona
refleksjanadkolonializmem
izerwaniezpowia
G
zana
Gznimtradycja
Gbadawcza
Gskłoniłybadaczydo
odwiedzeniaplacówekmedycznych,któreokazałysie
G
wnienegzo-
tyczne”iciekawe,jakdalekiekrainy.Doste
Gp
dotychmiejscniejest
łatwy,asamiantropolodzymusza
Gzmagaćsie
G
zlicznymiprzeszkoda-
miibarierami,doktórychnienawykli.Szpitaltoświat,wktórym
niepodzielnierza
G
dza
Glekarzeipersonelmedyczny.Pacjenciwogrom-
nejwie
Gkszościakceptuja
Gichwole
Giczuja
G,żesa
Gzdaninaichnłaske
G”.To
samodotyczyetnografa,dlalekarzyczłowiekaznika
G
d,nawetnie
naukowca,któryjednakpróbujeprowadzićswojebadania.Alecóżone
sa
Gwartepytalimnieczasemlekarzeskoropanrozmawiasobie
zludźmi,którzydziśtusa
G
,ajutroichniebe
Gdzie.
Przecieżniemożna
nazwaćtegoreprezentatywna
Gpróba
G!żczasemspieraliśmysie
G
oto,cospełniakryterianaukowości,aconie.Nigdyteżnieznajdo-
waliśmysie
G
natymsamympoziomie.Zawszebyłemzależnyod
lekarzyizdanynaichdobra
Gwole
G.
Tooniwyrażalizgode
G
namoja
G
obecnośćwplacówceiustalali,kiedymoge
Gprowadzićbadania.Toich