Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oczyodtychnibykatolików,odtychnibytouczciwych
ludzi,którzynajświętszeobowiązkiwiarydepcąnogami
zradościąspoglądaOnanawas,natych,cozebralisię
tuwceluJejuczczenia.Jejsercepoliczysynówicórki
swoje,arękaJejwampobłogosławi.
Czymożliwe,abyznalazłsiętaki,którynieznałby
Maryi,któryniekochałbyMaryi?Ach!Iwielusięznajdzie!
Cóżdziwnego,wszak,niestety,niemałojestrodziców,
którzyzasadtejświętejmiłościniezaszczepiliwsercu
swegodziecka,którzysamiodciągajądzieciodMaryi,jak
gdybyobawialisięJejbłogosławieństwanadnimi.
„Dopuśćciedzieciiniezabraniajcieimdomnie
przychodzić!”(Mt19,14)otosłowa,wyrzeczoneprzez
Zbawicieladouczniów,którzyłajalitych,cozeswymi
dziećmicisnęlisiędoNiego,abyjepobłogosławił.Aoto
słowa,którymiMaryjadowas,ojcowieimatki,dziśsię
odzywa:„Niezabraniajciewaszymdzieciomprzychodzić
domnie,abymjepobłogosławiłaipodpłaszczemmojej
opiekizaprowadziładonieba.Jeślijanadnimiczuwam,
czegomaciesięlękać?”Was,ojcowieimatki,którym
Bógpowierzyłteniewinneistoty,niechzachęcątesłowa,
abyścieprzypomocyidziękiopieceMaryiwychowywali
swedzieci,aliczbaświętychwzrośnienaziemiiwniebie.
Zdajemisię,żetymuczynicieMaryinajwiększą
przysługę;myzaślepiejtakżetejuroczystościuczcićnie
możemy,jakpodającwamniektóreuwagidotyczącetej
ważnejsprawyjakąjestdobrokatolickiegowychowania
niechuwagitebędąosnowądzisiejszejnauki!
O,Maryjo!DziecinnąrączkąTwojąpobłogosławmoim
słowom!Pobłogosławwszystkimrodzicomiwszystkim
dzieciomnaszegomiasta,abyztymnowympokoleniem
nowachwaławzrastaładlaCiebieiTwegoSynaiaby
zewzględunaichniewinnośćBógodpuściłkary,naktóre
naszemiastozasłużyłogrzechami.
Wtejchwili,gdynowyczłowiekprzybywanaświat,gdy
matkazapominaowszystkichswoichboleściach,aojciec
uradowanyprzyciskadzieciędoswojegoserca–wiara
świętastajeprzykolebcedziecięciaipytarodziców:„Ico
sądzicie?Czymbędzietodziecię?Japospieszamprzyjąć