Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Odpędzaćzłedemony,aprzyzywaćtedobre.
Istniejenatopopolskujeszczeinneokreślenie,dziśjuż
przestarzałe:„zamawiać”,czylidokonywaćmagicznychpraktyk
polegającychnazaklinaniuodpowiednimisłowamichorób,ludziczy
zwierzątdomowych(dlategomówionoo„zamawianiuchoroby”).
Muschgtwierdzi,żeliteraturanarodziłasięwłaśnieztakichpraktyk.
Zpraktyk„zamawiania”,naprzykładdemonów,którerzekomo
zagrażałyludzkiejduszy(aktóremogłybyćzwyczajnieinnąnazwą
dysonansupoznawczego).Zczasemprzestanodoszukiwaćsię
demonównazewnątrzczłowiekaiulokowanojewjegownętrzu.Tak
zkoleinarodziłasię–byćmoże–literackapsychologia.
Jednąznajpowszechniejszychpraktykrytualnychbyłozastępcze
złożeniewofierzesobowtóra.Nietrzebazbytwielkiejprzenikliwości,
byrównieżwliteraturzedostrzectegorodzajupraktyki,przekształcone
izmodyfikowane.Wybuchowamocwielusłynnychutworówbierzesię
właśniestąd,żeichautorzy,karmiącsięwłasnymidoświadczeniami,
częstopróbowalitedoświadczenia„zamawiać”zapomocąliteratury.
Cooznaczało:wysyłaćwrejon„demonicznego”zagrożenianie
siebie–tobyłobyzbytniebezpieczne!–leczwłasnesobowtóry.
Bowówczasuwagę„demona”przyciągałwłaśniesobowtór,
tymczasemsamautorpozostawałwpewnejmierzebezpieczny.
Biografizm?Bynajmniej.Momenttworzeniasobowtórajest–jak
bypowiedziałBlanchot–momentemprzejściaod„ja”do„on”.Jest
momentemodnalezienia„korelatuprzedmiotowego”;takzkolei
stwierdziłbyT.S.Eliot.Albopoprostu:chwiląnarodzinliteratury
zprawdziwegozdarzenia.
Nie,nietakprędko.Literaturazprawdziwegozdarzenia–jedna
znajważniejszychinstytucji,jakiestworzyłaludzkacywilizacja–rodzi
siędopierowtedy,gdyjejnośnikiemstajesiępismo!Następujewtedy
przejścieoduchadooka.TowówczasrodzisięteżBibliotekaBabel.
ZnakomitąksiążkęWalteraJacksonaOnga–Oralność