Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pierwszyobywatel.Hola!berdyszów!pałek!Dalejponich!
PreczzMontekimi,preczzKapuletami!
(Wchodzą:KapuletipaniKapulet).
Kapulet.Cotozahałas?Podajciemidługi
Mójmiecz!hej!
PaniKapulet.Raczejkulę;cocizmiecza?
Kapulet.Miecz,mówię!StaryMontekinadchodzi
Iszydnieswojąklingąmiurąga.
(Wchodzą:MontekiipaniMonteki).
Monteki.Ha!nędznyKapulecie!(Dożony).Puśćmię,pani!
PaniMonteki.Niepuszczęcięnakrok,gdywrógprzedtobą.
(WchodziKsiążęzorszakiem).
Książę.Zapamiętali,niesfornipoddani,
Bezcześcicielebratniejstali!Cóżto,
Czyniesłyszycie?Ludzieczyzwierzęta,
Cowściekłychswoichgniewówżargasicie
Wwłasnychżyłswoichźródlepurpurowem:
Podkarątortur,wypuśćcienatychmiast
Zzawziętychdłonibrońbuntowniczą
Iposłuchajcietego,coniniejszem
Waszrozjątrzonyksiążępostanawia.
Domowestarcia,zmarnychsłówzrodzone
Przezwas,MontekiorazKapulecie,
Trzykroćjużspokójmiastazakłóciły,
Tak,żepoważniwiekiemizasługą
Obywatelewerońscymusieli
Porzucićswojewygodneprzybory,
Iwstaredłoniestareująćmiecze,
Byzardzewiałemostrzemzardzewiałe
Niechęciwaszeprzecinać.Jeżeli
Wznieciciejeszczekiedyśwaśńpodobną,
Zamętpokojuopłacicieżyciem.
Aterazwszyscyustąpcieniezwłocznie.
Ty,Kapulecie,pójdzieszzemnąrazem;
Tyzaś,Monteki,przyjdzieszpopołudniu
Naratusz,gdziecidokładniewtymwzględzie
Dalszamawolaoznajmionąbędzie.
Jeszczeraz,wzywamwszystkichtuobecnych
Podkarąśmierci,abysięrozeszli.
(Książęzorszakiemwychodzi;podobnieżKapulet,paniKapulet,